Zmiany w formule ligowej

Wiec porozmawiajmy o tym jak by nowa liga miala wygladac:

-3 tygodnie na runde - zawsze mamy maruderow, przy tej naszej rekordowej 20 osobowej lidze trudno sie wyrobic w 2 tygodnie, tym bardziej gdy jeszcze trzeba grac cos poza liga, np. by sie przygotowac do mastera.

- deklarujemy tylko warcasterow/lockow jakimi gramy w lidze, kazdym trzeba zagrac przynajmniej 1 gre oraz pulap punktowy do ktorego deklarujemy sie grac - jesli sparuje osoby z roznymi pulapami graja najwyzszy wspolny. mozliwe opcje to 25/35/50/75.

Z innej beczki - zaczynam rozwazac przestanie zglaszania turniejow do Ligi Ogolnopolskiej - powod? w momencie gdy rezygnowalem (listopad) z Lozy wpadl pomysl i byl przeglosowany na tak o jawnosci forum Lozy, ale braku praw do pisania przez osoby z poza lozy.
Mamy marzec. o owym glosowaniu ani widu ani slychu, kroki w owym kierunku nie zostaly poczynione. Jako organizator turniejow nie po drodze mi z dodatkowymi obowiazkami i podleganiu organowi ktory nie jest w stanie wlasnych postanowien wprowadzic w zycie.

Właściwie to bardzo duże +1 do Jampela. Też jestem za stałymi rozpiskami. To jakiś jednak turniej, tyle że rozwleczony w czasie - wizja wybierania rozpiski pod konkretną armię jest zbyt kusząca a nie powinna być obecna.
IMO ruchy bojkotowe nie są dobrym boźdcem do zmian.

ale nikt ci nie kaze zmieniac podejscia- ja tez bede tak gral. kwestia jest taka ze mimo wszystko jesli bierzesz na lige tak ja np. Naaresha po to by sie nauczyc nim grac i zagrac X bitew to fajnie by bylo aby moja rozpiska mogla ewoluowac jakos. Chetnie wyslucham innych pomyslow jak to w miare zapewnic.

Co do bojkotow- nikogo nie zachecam i nie mowie co ma robic, po prostu mowie ja jako organizator eventow w tym miescie. Caly i tak sezon niestety zmagamy sie z tym ze liga zabila marchewke do jezdzenia do innych miast, wiec na turniejach glownie kisimy sie w swoim gronie. Robie turnieje od 3 lat - byly gorsze, byly lepsze ale mysle ze ogolnie maja dobry poziom i zapewniaja zabawe tym co chca sie pojawic. Czemu swoja (mam nadzieje ze) dobra robota mam wspierac cos z czym sie nie zgadzam i moim zdaniem nie kieruje sie do poprawienia swojego wizerunku?

Krissos, przyjedz poznaj, potem oceniaj. Ja jako organizator wiem kto mi przyjezdza i stwierdzam ze poza wyjatkami typu Kruker czy KubaL ktorzy dlugi czas zyli w krakowie i tu zaczynali to gracze przyjezdni pojawiaja sie mniej i rzadziej niz sezon temu chociazby.

Bardzo podobnie jak powyżej. Lubię w lidze to, że mogę poczytać zasady modeli przeciwnika wcześniej (szczególnie, jesli nie kojażę frakcji przeciwnika, spodziewam się ciężkiej gry, albo po prostu nie mogę się zdecydować czym lepiej zagrać). Ze względu na to nie podoba mi się pomysł nie zgłaszania rozpisek. Wtedy wybieranie rozpisek jest na hybił trafił (np. można zagrać tierową eLilo na spamie piechoty, albo bez tierów na samych bestiach...). Jeśli chcesz wprowadzić pewną elastyczność do rozpisek, to proponuję skożystać ze specjalistów, albo 3 rozpiski i wymóg grania każdą przynajmniej raz.
Luźniejsze pułapy (czy ich większa ilość) jest jak dla mnie bardzo w porządku.
Nie zgłaszanie turniejów do ligi, to strzał w kolano (własne nie ligi). Powodów kilka:
-Część (pewnie większość) liczy na punkty do ligi, ciśnie do końca, żeby plasować się jak najwyżej. Jeśli poszedłbym 1-2, to w ostatniej rundzie nie miałbym motywacji do gry na turnieju, który nie liczyłby się do ligi.
-Dla osób, które dojeżdżają na turnieje do Krakowa taka informacja byłaby powodem, aby rozważać jakieś inne turnieje, np. takie na które mają trochę dalej, ale są zgłaszane do ligi.
-Forsowanie swoich własnych przekonań kosztem innych, to nie najlepszy pomysł (sam bardzo często nie grasz na organizowanych przez siebie turniejach). Rozumiem, że tak długo jak ktoś będzie miał coś przeciw, dalej będziesz zgłaszał turnieje, aczkolwiek radziłbym najpierw porozmawiać poważenie z Tadeuszem raz czy dwa razy.

Co do długości rund. Jak dla mnie 3 tygodnie to sporo (niecierpliwy ze mnie człowiek), ale się dostosuję, wolę wiedzieć z góry, że runda trwa tydzień dłużej, niż potem czekać z powodu przedłużenia. W sumie, jestem za przedłużeniem rund do 3 tygodni i rezygnacją z wszelkich modyfikacji tego terminu (święta, nie święta, ferie, wakacje itp.)

wiem ze decyzja o niezglaszaniu nie moze byc tylko moja. Ale liga jest od 2 lat, turnieje wczesniej tez byly i sie gralo/zylo bez ligi.
Coz, dla mnie liga zawsze jest bonusem do imprezy. Teraz niestety dla wiekszosci ludzi wyszla na pierwszy plan, bardziej niz zwykla zabawa i chec wspolzawodnictwa - dla mnie jest to tym bardziej argument za odstapieniem tym bardziej- jesli masz cisnac, wyklucac sie i walowac bo punkty do ligi za 1 miejsce wyzej... nie, ja mowie pas.
Dodatkowo jak rozwazam turniej to ja biore pod uwage gdzie bedzie, kto bedzie i kto organizuje - bo to zapewnia dla mnie jakosc turnieju, ze bede usatysfakcjonowany po nim. Jesli ludzie planujecie tu jezdzic po punkty Ligowe bardziej niz dla dobrej zabawy, to odpuscmy, dla mnie cel i "fun" rywalizacji sie zgubil.

Jęli sprawa ma się tak jak Yaro przedstawia to jestem za wyłączeniem ligi z rankingu ogolnego:)
Co do organizacji ligi
mozę zostać 3tyg ale po tym nie ma zmiłuj.
Rozspiski to opcje progów 25/35/50/75 itd
jak najbardziej fajna opcja zgłaszasz się na te pkt co chcesz/potrrzebujesz
Co do samych rozpisek to mogą zostać 2 stałe lub z opcja dodatkowych 10 pkt na wymianę , przynajmniej jest to fajna opcja dla początkujach, którzy moą powiększyć kolekcję w ciagu trwania 3 miesięcznej ligi,
Ja na swoim przykładzie wiedziałem po 1 wszej bitwie daną rozpiska, co z nią nie jest tak i fajnie by było wymienić 1 bestie na 1 oddział , co nie było możliwe, wiec wiedziałem z góry , ze będę bęcki zrywał.

czyli co, opcja ligi 3 tygodnie z no mercy dla maruderow jest ok?
Liga ze specjalistami?

i pytanie- ile osob by sie pisalo do grania na 75?

podejscie nie jest zle, tylko miedzy slowami sa "punkciki, punkciki, punkciki! " w moim odbiorze. Biore udzial w lidze, turnieje zapewniaja mi samodoskonalenie, spelnienie sie w warunkach turniejowych to jest cel. I dorzucanie do niego jak wynika "jade na turniej bo punkty do ligi" jest slabe, tak samo jak cisniecie mega w ostatniej rundzie bo "punkty do ligi" jak sie wyczytalo z twojej wypowiedzi.

Jak bede uwazal ze walujesz to powiem to wprost tak jak na turnieju w bitwie z kuba jak sie wystawiales na jego czasie. Tak samo nie bede sie ograniczal i tez uslysz wprost "zamknij sie" jak przegniesz z komentarzami o mnie tak jak wczoraj. Ale wrazen swoich do mnie nie odnos, bo jak cos mam to to mowie. I prawda jest taka ze czescia rozkmin moim zdaniem przeginasz. Ale poki nie komentujesz bezposrednio mojej osoby tak jak to bylo wczoraj, albo nie bede mial sygnalow ze trzeba Cie ustawic do pionu to nikomu nie bede bronil udzialu w moich turniejach, eventach. Znosilem sie na turniejach z Fabiem to z toba tez sobie poradze, co wcale nie oznacza ze musze byc z Toba przyjaciolmi.

Jampel, ja nie mam problemu z trollowaniem mnie, tak samo mi sie zdarzy trollowac innych. Kwestia dobrego smaku. Danie serwowane przez 2-3 godziny przy kazdym otwarciu ust w kierunku innym niz twoj przeciwnik staje sie daniem niesmacznym. Zauwaz ze tez wczoraj trollowales mnie tak jak i Gobos i jedyna osoba ktora uslyszala z mojej strony "zamknij sie" byl sliski. nie wiem, mnie by to dalo do myslenia...