WARMACHINA

az zaluje ze nie zrobilem screenshota bo 6-7 osob bylo za i ja sie wstrzymalem od glosu, 2-3 byly przeciw... Czyli ze nagle ludzie zdanie pozmieniali? ok, tylko pograzyles dla mnie Loze Gobos...

Coz, zawsze gramy o nagrody ktore daje nam vanaheim wiec twoj argument o losowosci i zabawie jest slaby tez. Co do ligi- sorry, ale jak widze ostatnio podejscie niektorych to serio mam dosc i ja w to sie pchac coraz mniej mam ochote. Chyba jako org mam do tego prawo co?

To tak na szybko. Jestem za 3 tygodniami na rundę bez przedłużeń i formatami punktowymi (75 mógłbym grać). Pasuje mi również zgłaszanie wyników ligi Vanaheimu do ogólnopolskiej bo dodaje to odrobinę potrzebnej presji przy grach ligowych (w odróżnieniu od zwykłego pykania czwartkowego).

Co do stałych rozpisek to podoba mi się pomysł modyfikacji w kierunku uwolnienia jakiś punktów na zmiany w rozpisce. Liga trwa długo i jej największym minusem jest przymus ogrywania tego samego przez ten czas. Jeśli podchodzę do czegoś nowego to zwykle pierwsza wersja rozpiski nie jest zadowalająca i chciałoby się wprowadzić zmiany. Nie wiem czy specjaliści wystarczą w tej sytuacji, ale zawsze to jakaś opcja.

Uważacie, że pułap 25 punktów jest nadal potrzebny?

jest- chociazby dlatego aby wprowadzic moj najnowszy narybek do gry (tak krzysiu o tobie mowie ). Zakladam ze wszyscy beda dazyli w kierunku 50 punktow i tak.

Szczerze? Wszystkie propozycje yara mi się podobają.

Brak punktów do rankingu - jakoś nigdy mnie to nie interesowało, ale jeśli faktycznie były jakieś spinki, to mnie ta zmiana nie przeszkadza. Poza tym podejście "chcesz mieć punkty, graj w turniejach" wydaje mi się sensowne.

Brak/luźniejsze rozpiski/specjaliści - znów IMHO strzał w dziesiątkę, bo pozwala na przykład zmodyfikować rozpiskę na podstawie wniosków wyciągniętych z wcześniejszych gier. Dla mnie - niedoświadczonego gracza - bardzo pomocna sprawa w dopracowywaniu swoich rozpisek. Plus - mógłbym je modyfikować w miarę sklejania

Trzy tygodnie, ale bez litości - pasuje. W tej edycji to ja zamulałem, przyznaję bez bicia. Niestety, wszystko przez tzw. "czynniki zewnętrzne". Tym niemniej - wszyscy mamy na głowie pracę/studia/rodzinę etc.

Przede wszystkim jednak - podoba mi się, że yaro eksperymentuje z formułami turniejów. Pozwala to na wyjście poza schemat myślowy i zmusza do kombinowania.

75 punktów? Jestem za. Rozpiska Absylonii na 75 to będzie coś (nie w sensie, że dobra, ale na pewno zabawna)

Jeśli ja miałbym dorzucić swoje trzy grosze:
- 3 tygodnie + no mercy jest OK
- deklarowanie rozpisek (tak jak to było d tej pory) mi się podoba. Daje mi to możliwość zapoznania się z grubsza z przeciwnikiem, co dla nowicjuszy, jak ja jest bardzo pomocne. Ewentualnie 10 pkt na specjalizacje wydaje się sensownym kompromisem.
- co do punktów turniejowych to jest mi wszystko jedno, mogę sobie pozwolić wyłącznie na grę for fun, biorąc pod uwagę czas jakim dysponuje na hobby

Osobiście mnie punkty nie interesują ja przychodzę na turniej żeby zapłacić 10zł za 4 gry w których może wygram nawet nie myślę o glorii i chwale
Co do ligi to yaro skoro tak sytuacja wygląda ze gość przychodzi z tylko po to zęby wygrać to niema sensu dawać punktów.
Po prostu lubie jak na stole sa dwie fajnie pomalowane armie i fane tereny i przeciwnik jest spoko

- 3 tygodnie dla mnie spoko chociaż wydaje mi się ze jakby każdy spoił poślady to by dał rade w 2 tygodnie.
- deklarowanie rozpisek tak jak było terez jest dla mnie ok. np. 2x25pt 2x35pt itd.
- punkty za lige ? po co ? szczeże chcesz mieć punkty ?? to jeździj na turnieje a nie przychodź i niszcz gorszych graczy bo jest łatwiej, typowa mentalność polska.

Z mojej strony:
1. 3 tygodnie na runde - spoko. Ja zazwyczaj mam czas co czwartek wiec nie ma problemu zeby sie wyrobic.
2. Deklarowanie rozpisek na poczatku - sa plusy i minusy. Mi tez czesto zmienia sie koncepcja po zagraniu paru gier, moze jakims rozwiazaniem posrednim byloby deklarowanie rozpisek na dana runde - tylko to akurat dodatkowe klepanie dla orga.
3. Co do zgłaszania do ligi - jedno pytanie: kto sposrod grajacych obecnie w lidze jest tym mitycznym przechujem, ktory nic tylko kloci sie, waluje i czyha jak zgnebic nieszczesnych noobkow i casuali, zaslepiony widmem zdobycia dodatkowych punktow? Mam wrazenie ze problem jest kompletnie wyssany z palca...
4. 75 pts oczywiscie spokojnie moge wystawic.

Przemyślenia po weekendzie co do formatów. Są głosy by na mniejsze formaty listy były możliwie sztywne, bo łatwiej doczytać co modele robią - duże +1.
3 rozmiary gier - chyba trochę dużo.
Propozycje:
25 / 50+specialists (specialists tylko dla 50)
25-35 / 75 - wtedy drugi format z założenia nie jest "turniejowym ogrywaniem", więc wydaje mi się, że łatwiej przeżyć braki modyfikacji.

Ja dobije w przyszłym tygodniu do 35 więc raczej ten format będę klepał a do końca marca powinienem móc wystawiać 2 rozpiski do 50 i w ten format docelowo od kwietnia będę mierzył, reszta mi jest obojętna byle pilnować terminów rozgrywek:)

Mozna wiele zarzucic Yarowi, ale ma tez mocne zalety.
Moze narzekac na loze i strzelac fochami, ale jesli gracze z jego ligi mu powiedza, zeby wrzucal wyniki to bedzie to robil dla tych graczy, nawet jak mu sie to nie bedzie podobalo (o czym glosno powie, co tez jest zaleta). Mozna byc spokojnym.

Brak rozpiski, tylko okreslony caster jest troche za mocno idacym kombinowaniem. zaczna sie ustawki pod dane gry. z drugiej strony gracze zaczna kombinowac, co na dluzsza mete moze byc dla nich duzym plusem przed ustawianiem rozpy na turniej.

75pkt to wspanialy pomysl, ale w przypadku tych punktow bym dal zastrzezenie, iz przeciwnicy moga jednak zdecydowac sie na 50pkt (a nie nakaz gry najwyzszym). moga wyniknac techniczne problemy z rozegraniem partii w czasie otwarcia Vana

z tym ustawianiem pod mu widze przesade - wiekszosc ogrywa rozpiski turniejowe tez na lidze. Co w tym pomoze ustawienie na dany mu?