WARMACHINA

Imo te tereny są wogóle nie klimatyczne i zabijają estetykę hobby figurkowego, jak bym grał w warmachine figurkami na mapie z warcrafta... same maty sa super i można do nich zrobić solidny grywalny teren 3D. W BB poza górkami da sie na wszystkim ustawić modele nawet na ruinkach więc to tylko kwestia pomyślunku. (My górki przed MP zetniemy też tak aby wystawały niewiele ponad poziom.

Pozatym takie teren 2d są dla mnie nie czytelne nie da sie odróżnić górek od trudnego terenu od #%* wie czego tam jest namalowane bagna są jakeiś nienaturalne, tylko lasy wyglądaja przejrzyście.

Nie lepiej się przenieść na wasala jak ktoś woli 2d?

Puchacz- nie, na pewno nie. natomiast problem sie robi iz WM jest obecnie gra dokladnego mierzenia...

Tereny 3D są super wizualnie, dopóki w turniejowej grze nie musisz postawic ludka w połowie na górce.
Zreszta wczoraj obserwowałem grę z piankowymi terenami 2D i obok na stole z bardziej tradycyjnymi.. terenami 2D. Las wyciety z wycieraczki, płaska górka z fakturką i niepomalownay płotek.
Te pierwsze wyglądały lepiej. Więc skoro to i tak idzie w tą stronę...
Prawda, że w tych piankowych trudno rozrożnić teren trudny od wzgórza, ale to kwestia dopracowania grafiki. Do poprawienia jest jeszcze, tu moja uwaga, estetyka wycięcia.
Druga rzecz, dopracowane modelarsko tereny 3D są jak najbardziej super do luźnych gier domowych.
Sklepowe, a szczególnie turniejowo używane tereny powinny być praktyczne (płaskie), niezniszczalne i jako tako zunifikowanej wielkości (polecam porównać np wielkość lasków używanych w Krakowie do tych używanych w Warszawie). I piankowe mają te cechy.

Pozdrawiam