Grupowe Malowanie - W kupie razniej i kupy nikt nie ruszy :D
Napisane: piątek, 30 listopada 2018, 11:41
Hej mam do was pytanie jako do grona Krakowskiego.
Jako że sam cierpie na zniżkę formy i chęci do malowania a chce je odzyskać mam mała propozycje. Co powiecie by od nowego roku robic np jedno spotkanie w umowionym miejscu ( moze być nawet u mnie w chacie ) i wspólnie siąść na malowaniu jakiś gratów do WM-ki. Sam daje w takim wypadku kawe, cherbate do pożygu i w razie czego ściepa na skwara. Pisze bo moze w takiej formie sam odzyskam forme do malowania i dzialania i moze wspólnie czegoś sie nauczymy a i armie beda ładniejsze.
Terminowo zastartowac może z tym od początku przyszłego roku. Z założenia myśle o jednym popołudniu w miesiącu ( jeśli bedą i chęci moze być nawet dłużej ). Co o tym myślicie ? Jedno spotkanie i jeden model czy to oddział do pomalowania przez kazdego.
Jako że sam cierpie na zniżkę formy i chęci do malowania a chce je odzyskać mam mała propozycje. Co powiecie by od nowego roku robic np jedno spotkanie w umowionym miejscu ( moze być nawet u mnie w chacie ) i wspólnie siąść na malowaniu jakiś gratów do WM-ki. Sam daje w takim wypadku kawe, cherbate do pożygu i w razie czego ściepa na skwara. Pisze bo moze w takiej formie sam odzyskam forme do malowania i dzialania i moze wspólnie czegoś sie nauczymy a i armie beda ładniejsze.
Terminowo zastartowac może z tym od początku przyszłego roku. Z założenia myśle o jednym popołudniu w miesiącu ( jeśli bedą i chęci moze być nawet dłużej ). Co o tym myślicie ? Jedno spotkanie i jeden model czy to oddział do pomalowania przez kazdego.