Ciężkie Katowickie rozkminy
Napisane: czwartek, 29 grudnia 2016, 01:09
Tak siedzę i rozkminiam - co jest z Katowicami nie tak, że w niby tak dużym mieście żaden porządny sklep nie jest w stanie się utrzymać? Znowu trzeba jeździć do Jaworzna.
Katowicka mgła się zwinęła, gnom właśnie się zwija, bard się zwinął już dawno - podobnie jak sklep na Ligocie i smok z Silesii.
Pozostały jedynie dwa miejsca stricte karciankowe (Flamberg oraz MTG Zone) oraz erpegie, którego osobiście bardzo nie lubię z kilku powodów, których nie chce wymieniać.
Czy nadejdą czasy, że coś naprawdę fajnego i porządnego się jeszcze u nas otworzy?
Nie liczę na taki sklep, bo wątpie czy gdziekolwiek w PL jest na to miejsce - https://www.youtube.com/watch?v=E1I75ZZHAbw , ale w sumie nie bardzo potrafię zrozumieć, czemu w tak dużym mieście (plus ościenne miasta) nie ma miejsca na więcej niż jeden sklep z bitewniakami.
Katowicka mgła się zwinęła, gnom właśnie się zwija, bard się zwinął już dawno - podobnie jak sklep na Ligocie i smok z Silesii.
Pozostały jedynie dwa miejsca stricte karciankowe (Flamberg oraz MTG Zone) oraz erpegie, którego osobiście bardzo nie lubię z kilku powodów, których nie chce wymieniać.
Czy nadejdą czasy, że coś naprawdę fajnego i porządnego się jeszcze u nas otworzy?
Nie liczę na taki sklep, bo wątpie czy gdziekolwiek w PL jest na to miejsce - https://www.youtube.com/watch?v=E1I75ZZHAbw , ale w sumie nie bardzo potrafię zrozumieć, czemu w tak dużym mieście (plus ościenne miasta) nie ma miejsca na więcej niż jeden sklep z bitewniakami.