pIrusk 25

Jak wiadomo, jak Irusk to piechota. Czy coś takiego może nie działać?

Points: 25/25
Kommandant Irusk (*6pts)
* Juggernaut (7pts)
Iron Fang Pikemen (Leader and 9 Grunts) (8pts)
* Iron Fang Pikemen Officer & Standard (2pts)
Iron Fang Kovnik (2pts)
Winter Guard Infantry (Leader and 9 Grunts) (6pts)
* Winter Guard Infantry Officer & Standard (2pts)
* 2 Winter Guard Infantry Rocketeers (2pts)
Kovnik Jozef Grigorovich (2pts)

Założenie jest takie, że maksymalna ilość punktów idzie w piechotę. Juggy jest prawie za darmo, ew. całkiem za free można dać Berserkera i dodać jednego rakieciarza.
Dwa silne, samowystarczalne bloki pod światłym dowództwem dwóch Kovników. Swoją drogą, trzeba by wymyślić jakąś ksywę dla zestawu IFP+UA+Kovnik.
Superiority łata największe wady Juggiego (niski MAT i SPD).

I pytanie - jak by to rozbudować do 35 pkt.?

Dwie rakiety, doom reavers + ua

1 nurt rozwoju to upgrade jacka - Spriggan / Beast / Behemoth. Spriggan wydaje się najciekawszy.

Jeśli chcesz mocno piechotnie grać to na 35 pkt dodałbym albo jakiś pełen oddział - np. Kayazych albo DR+UA+Saxona jeśli w stronę combatu.
Jeśli w stronę strzelania to Widowmakerzy nie byliby tu źli + np. A&H i solos za 2 pkt. Gorman/Sylys/coś

No prawdę mówiąc nie do końca chcę grać mocno piechotnie, ale - jak pewnie większość graczy Khadoru - zaczynałem od 'jack only' i gdy się okazało, że to się sprawdza dość rzadko i trzeba umieć tak grać - próbuję ujęcia tematu od drugiej strony, a podobno Khador to 'infantry faction'.
No i stąd podejście - pIrusk i dwa sprawdzone unity na pełnym wypasie. Z drugiej strony więcej piechoty to więcej modeli korzystających z feata...

Co do rozwinięcia - nie jestem więc pewien, czy jeszcze więcej piechoty jest potrzebne, tym bardziej, że wolałbym uniknąć sytuacji gracza orkowego w WH40k, gdzie pół godziny zajmuje ruch 180 boyzów na turę

Na upgrade jacka faktycznie można sobie pozwolić, w wersji 25 pkt. pierwszeństwo ma piechota. Zostaje więc 6 pkt., może Great Bears i War Dog?

Zostaje chyba 7? Wtedy prędzej misie+sylys.

Słusznia Koza widzi, 7 pkt zostaje.

Misie + Sylys jest niezłe.
Widowmakerzy, Gorman + Rakieta też jest dobre.
A&H oraz Gorman + Rakieta albo eEiryss też brzmi dobrze
W sumie dużo się da opcji wybrać

Póki brak mi modeli, testuję Iruska w takim zestawie:

Kommandant Irusk (*6pts)
* Devatator (9pts)
Iron Fang Pikemen (Leader and 9 Grunts) (8pts)
Winter Guard Infantry (Leader and 6 Grunts) (4pts)
* Winter Guard Infantry Officer & Standard (2pts)
* 2 Winter Guard Infantry Rocketeers (2pts)
Kovnik Jozef Grigorovich (2pts)
Widowmakers (Leader and 3 Grunts) (4pts)

I muszę przyznać, że również daje to radę. Piechota faktycznie świetnie się spisuje a to z Battle Lust, a to pod featem, a to z Iron Fleshem.
Z drugiej strony dwa pełne oddziały dość szczelnie wypełniają control zone i zastanawiam się, czy w rozwinięciu do 35 i 50 pkt. jest miejsce na kolejne piechotne oddziały. Może jakieś shock troopery w drugiej lini czekające na swoją kolej, aż coś do nich podejdzie?...
7 focusa to też bez rozpieszczania, biorąc pod uwagę 2 upkeepy i chyba faktycznie Sylys staje się nieodzowny, choć wardog u boku może wygrać grę*



*Może wygrać, bo nie pozwoli na CK w momencie, kiedy cała armia przeciwnika już jest w proszku.

W mojej opini jeśli chcesz grać Iruskiem to po prostu trzeba metodycznie się uczyć grać na takie ilości modeli
To co można natomiast zrobić to:
a) zainwestować w oddział który ignoruje trudny teren - czyli coś + Saxon Orrick albo Nysski + Valachev
b) jakościowych solosów - Kell, eEiryss, Gorman etc.

Przy graniu na Devastatorze rzeczywiście Sylys może być bardzo chciany