środa, 7 grudnia 2016, 11:23
The Boys Band - Strakhow, Malakov, Victor and Conquest
Siema!
Mam pomysł na rozpiskę i jestem ciekaw co o niej sądzicie. Może pomożecie mi ją dokończyć.
Rdzeniem armii jest to co w temacie, czyli Kommander Strakhow, który prowadzi Victora, i Malakov który prowadzi Conquesta. Jeden daje swoje warjackowi Supremacy, drugi daje swojemu Red Line. Nie ma problemu z alokacją focusa do pełna. Oba Collosale w pierwszej rundzie mogą biec na 12", w drugiej mogą mieć threat range 15", co oznacza, że sięgają za Killboxa po stronie przeciwnika.
Podstawa to koszt 51 punktów.
Do tego oczywiście jacyś mechanicy - nie jestem pewien czy Battle Mechaniks, czy Gobbery.
Pytanie: co dalej?
Zastanawiam się nad tym z czym będzie największy problem/przeciwko czemu najlepiej tym grać. Brak magic weaponów można rozwiązać Ayaną i Holtem. Upierdliwe upkeepy można rozwiązać Eiryss2. Nie mam na razie pomysłu jaki oddział mógłby okazać się tutaj najbardziej użyteczny.
Nie grałem do tej pory dwoma kolosami, nie grałem Strakhowem, więc wszelkie uwagi, porady, krytyka, pochwały i krwawe ofiary mile widziane
Mam pomysł na rozpiskę i jestem ciekaw co o niej sądzicie. Może pomożecie mi ją dokończyć.
Rdzeniem armii jest to co w temacie, czyli Kommander Strakhow, który prowadzi Victora, i Malakov który prowadzi Conquesta. Jeden daje swoje warjackowi Supremacy, drugi daje swojemu Red Line. Nie ma problemu z alokacją focusa do pełna. Oba Collosale w pierwszej rundzie mogą biec na 12", w drugiej mogą mieć threat range 15", co oznacza, że sięgają za Killboxa po stronie przeciwnika.
Podstawa to koszt 51 punktów.
Do tego oczywiście jacyś mechanicy - nie jestem pewien czy Battle Mechaniks, czy Gobbery.
Pytanie: co dalej?
Zastanawiam się nad tym z czym będzie największy problem/przeciwko czemu najlepiej tym grać. Brak magic weaponów można rozwiązać Ayaną i Holtem. Upierdliwe upkeepy można rozwiązać Eiryss2. Nie mam na razie pomysłu jaki oddział mógłby okazać się tutaj najbardziej użyteczny.
Nie grałem do tej pory dwoma kolosami, nie grałem Strakhowem, więc wszelkie uwagi, porady, krytyka, pochwały i krwawe ofiary mile widziane
