MSU Ashlynn?

Ostatnio zastanawiałem się czy w mercach dałoby się odtworzyć styl gry pSorschy z tak zwanego buildu Ocean's 18. Czyli lista z dość małą ilością modeli, lecz dużą ilością istotnych aktywacji. Na pierwszy rzut oka Ashlynn zdaje się do takiej koncepcji pasować - sama może brać aktywny udział w grze, jej feat poprawia zdolności ofensywne całej armii jak i ogranicza straty, zwłaszcza gdy prawie cała rozpa ma wysokiego defa. Ostatecznie wyszło mi coś takiego:

System: Warmachine
Faction: Highborn Covenant
Casters: 1/1
Points: 50/50
Ashlynn d'Elyse (*6pts)
* Rocinante (9pts)
* Sylys Wyshnalyrr, the Seeker (2pts)
Arcane Tempest Gun Mages (Leader and 5 Grunts) (6pts)
* Arcane Tempest Gun Mage Officer (2pts)
Cylena Raefyll & Nyss Hunters (Cylena and 9 Grunts) (10pts)
Lady Aiyana & Master Holt (4pts)
Tactical Arcanist Corps (4pts)
Eiryss, Angel of Retribution (3pts)
Gastone Crosse (3pts)
* Vanguard (4pts)
Harlan Versh (2pts)
Lanyssa Ryssyll, Nyss Sorceress (2pts)
Master Gunner Dougal MacNaile (2pts)
Reinholdt, Gobber Speculator (1pts)
Taryn di la Rovissi (2pts)

Wydaje mi się ciekawe, rozpa generuje dużo strzałów, więc spamy jednowoundowców nie powinny stanowić problemu, jest opcja na zdupocasterkille. Z armorem sobie nie radzi, ale ponoć takim czymś gra się wtedy na scenariusz lub asasynację... no i zawsze jest druga lista Pytanie, ktoś grał przeciwko tej mitycznej pSorschy, wie mniej więcej z czym to się je i jak w porównaniu do niej miałaby się taka lista?

Gdzie mul?Oo ashlyn bez mula to nie ashlyn!

Pod Sorschą działa 18stka bo:

1) Ma feata, którym unieruchamia wrogą armię na jedną turę
2) Freezing Gripem wyłącza jammujące oddziały
3) Sorscha zwiększa przeżywalność od strzelania i daje stealtha modelom z prowlem
4) Sorscha ma bardzo groźną opcję na CK

Nie wydaje mi się żeby Ashlynn była dobrym wyborem do tworzenia tego typu rozpiski. Ja raczej szedłbym w taką stronę:

Gorten Grundback (*7pts)
* Grundback Blaster (3pts)
* Grundback Gunner (3pts)
* Wroughthammer Rockram (8pts)
* Sylys Wyshnalyrr, the Seeker (2pts)
Kayazy Eliminators (Leader and Grunt) (3pts)
Lady Aiyana & Master Holt (4pts)
Press Gangers (Leader and 9 Grunts) (6pts)
Alexia, Mistress of the Witchfire (4pts)
Eiryss, Angel of Retribution (3pts)
First Mate Hawk (2pts)
Gastone Crosse (3pts)
* Vanguard (4pts)
Gorman di Wulfe, Rogue Alchemist (2pts)
Kell Bailoch (2pts)
Orin Midwinter, Rogue Inquisitor (2pts)
Stannis Brocker (4pts)
Thor Steinhammer (2pts)

Masz Gortena który chroni ważne modele Solid Groundem, ma mocnego kontrolnego feata i sam jest mega twardy. Zestaw solosów praktycznie na każdą okazję.
Problemem w mercach są oczywiście restrykcje charakterów - choć z drugiej strony, nie wziąłem Nyssów, trolli, ruperta ani dougala.

I w opcji gobosa wolni sa celaphryxi;p

Brać Thora bez kolosa to grzech i marnotrawstwo Zresztą Gorten jest obecnie moim casterem numer jeden i pod niego rozpę już mam, która działa bardzo fajnie - grałem nią na ostatnim lokalu w Bydzi i okazała się być bardzo uniwersalna. Szukam czegoś do pary, co nie byłoby spamem piechoty (bo mi się zwyczajnie taki sposób grania znudził) i jako tako radziłoby sobie z Cryxem. Osobiście zastanawiałem się jeszcze nad MacBainem z kolosem, jakimś jednym/dwoma oddziałami do dostarczania Countermeasure i bandą solosów lub Bartolem w Highbornie.

Do msu bym spróbował eMagnusa

Dlaczego akurat eMagnusa?

W moim rozumieniu MSU ma sens, kiedy masz czar/zdolność która buffuje wszystko w kontroli, niezależnie czy frakcyjne czy nie.

Fajny feat, fajne jacki, fajna obliteracja ( można wziąć idrian ?)

wazne jest tez to ze w mercach armia sama sie napedza, nie chodzi o to co caster da armii, bo wiadomo ze da suport, w msu chodzi o to aby armia grala sama, a caser byl dodatkiem.

MSU ? coraz częściej używacie skrótów których większość ludków nie zna.

MSU pochodzi z battla raczej, gdzie łatwiej kontrolować stół większą ilością małych jednostek.

w wmce to chyba dalej teoria, bo czy można nazwać doomsów msu, albo inne rozpy które mają dużo aktywacji ?

Według mnie MSU istnieje już w Wmce, uskuteczniam tę opcję już od bardzo dawna od kiedy stwierdziłem, że czterema dużymi oddziałami ciężej się planuje turę i dłużej aktywuje niż 6 małych oddziałów + support. Dla mnie posiadanie większej ilości małych oddziałów przede wszystkim oznacza większą elastyczność/różnorodność i oszczędność czasu.

Dużymi oddziałami jest mniej kombinacji ich kolejności aktywacji, przez to przeciwnikowi łatwiej przewidywać wprzód na jaki ruch się zdecyduję. O wiele też łatwiej ustawiać modele posiadając więcej aktywacji tak by z direct blasta obrywały max 2-3 modele.
Dodatkowo okazało się, że pewne oddziały (z mocnym UA) tak jak blood witche i satyxis raiderki robią praktycznie to samo niezależnie od wielkości oddziału.

Ocean 18 to build, który chyba miał radzić sobie z Cryxem i pochodnymi. Niespecjalnie widzę żeby ta opcja mogła powalczyć z frakcją, która ma buildy z solidnym strzelaniem/magią (cygnar/legion) lub kilkoma twardymi modelami (orboros/trolle).