![Avatar użytkownika](./download/file.php?avatar=144_1473105215.png)
Posty: 901
Dołączył(a): czwartek, 21 lutego 2013, 20:59
Lokalizacja: Bydgoszcz
Frakcja: Mercenaries
Damiano 50 - you can only have Nyss Hunters once...
Dwa heavy jacki, kilka Gunnerów, gobber, master gunner i Gorman przyprawione fullem Kayazów, dwiema parkami Eliminatorek i jeszcze jakąś piechotą do dopchania punktów. Teoria zderzyła się z praktyką i poszło nieźle - najpierw udało się wygrać w wersji zeskalowanej do 35 punktów z eDenny, chociaż niezaprzeczalnie było w tym sporo fuksa. Czego brakowało do skutecznej gry? Oczywiście Nyss Hunterów, którzy mogli by wystrzelać Bile kampiące za lasem na środku stołu (bo Denny oczywiście ma Ghost Walka i nie bawi się według tych samych zasad co wszyscy inni
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
No i tu dochodzimy do smutnego spostrzeżenia - Nyssy mogą być tylko w jednej rozpie
![Sad :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
System: Warmachine
Faction: Highborn Covenant
Casters: 1/1
Points: 38/50
Captain Damiano (*6pts)
* Rocinante\Gallant (9pts)
Arcane Tempest Gun Mages (Leader and 5 Grunts) (6pts)
* Arcane Tempest Gun Mage Officer (2pts)
Horgenhold Forge Guard (Leader and 9 Grunts) (8pts)
Lady Aiyana & Master Holt (4pts)
Precursor Knights (Leader and 9 Grunts) (8pts)
* Precursor Knight Officer & Standard (2pts)
Eiryss, Angel of Retribution (3pts)
Rhupert Carvolo, Piper of Ord (2pts)
Przez stratę Nyssów na pewno tracę sporo potencjału do walki z wysokodefowymi armiami, bo już sobie nie postrzelam z Deadeye i ignorowaniem coverów i lasów. No ale "ninja przeciwników" zawsze można zostawić do zjedzenia Durgenowi, więc zastanawiam się, czy można by Damiano nastawić na totalną destrukcję high armowych bricków, które dla merców generalnie są dość sporym problemem (zawsze mi gorzej kiedy mam grać ze ścianą Dire Trolli z kamulcem, Earthbornem i Janissą
![Confused :?](./images/smilies/icon_e_confused.gif)
No i zaczynają się schody bo nie mogę zdecydować się co wrzucić za te 12 punktów, Steelheadzi z kawalerią odpadają z miejsca, bo nie mam nic ze Steelheadów i przy cenie tego zestawu trochę jeszcze czasu upłynie zanim ich nabędę.
Myślałem o wrzuceniu drugiego oddziału Forge Guardów, Lanyssy i Harlana - Harlan w jakimś tam stopniu rekompensuje osłabienie potencjału strzeleckiego, a kowale zwiększają potencjał zwarowy. Pojawia się jednak problem z mobilnością - spd 4 kowali, a spd 7 Nyssów to kosmiczna różnica, a drugi oddział dodatkowego ruchu z Vengeance mieć nie będzie. Niby mógłbym użyć ich jako drugiej fali, ale mam obawy co do zajmowania flag i stref, zwłaszcza jeśli będę pierwszym graczem.
Druga opcja, o której myślałem to Mule pod ATGMów, Harlan i Sylys. Zyskuję solidne łupnięcie od Mula, chociaż moje doświadczania w graniu nim są bardzo różne - czasem krytyk wygrywał grę, częściej rzucałem 1 na odległość rzutu (lub przeciwnik i tak był odporny na knockdown) i prawie równie często krytyk nie wychodził pomimo czterech kości. Tak więc marshallowany Mule bardzo często jest dla niestety dla mnie ośmioma punktami, które nic nie robią, bo z samym bonusem marshallowym nie zrobi się z niego zapasowego nawalacza do zawrcia.
No więc pytanie, co najlepiej wrzucić ze te 12 punktów? Jak żyć bez Nyssów w każdej rozpie?
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)