Posty: 2173
Dołączył(a): poniedziałek, 24 listopada 2014, 23:15
Lokalizacja: Poznań
Frakcja: Trollbloods
Re: Trolle Kevina.
Za mną turniej na 50 pkt z brakiem konieczności zagrania obiema rozpami więc za każdym razem stwierdzałem, że ta jest lepsza od w ogóle nie ogranego pGrima na 50 pkt. Zagraliśmy 3 rundy(Skorne na Rashecie, RoS na Rahnie i Cryx na EDenny), z czego dwie wygrałem i trzecie miejsce zająłem. Dla mnie spory sukces, bo to były odpowiednio moje 3,4,5 bitwy na 50 pkt w życiu. Zwłaszcza, że udało mi się wygrać z Cryxem na eDenny, który to obstawiałem, że przegram i w sumie powinienem wystawić Grima
Co do Fire eatersów - powiem tak. Nic spektakularnego nie zrobili. Chyba tylko w pieszej bitwie się spłacili. Jeden oddział zabił 2 krokodylki, a jeden pozostały przy życiu model z drugiego oddziału i to pyg, spalił na 2 podejścia 2 agonizery . W bitwie z RoS'em jeden oddział umarł z chain blasta, a drugi niestety sam sobie spaliłem. A szkoda bo miałem na nich bardzo fajny plan, ale nie pyłko No, ale chyba na ich ranienie pocisnąłem najlepsze rzuty tego dnia.
Natomiast jestem z nich bardzo zadowolony. Do tej pory jedynym sensownym oddziałem w trollach(bo dla scautów nie mam zastosowania), który mógł już w pierwszej turze grac tak bardzo daleko były Burrowery. Teraz za 8 pkt mam dwa świetne oddziały które w przeciwieństwie do kopaczy nie giną od byle pierdniecia, które mają szanse coś zrobić i w pierwszej turze jak gram jako drugi mogą zaatakować modele na 31" od mojej krawędzi. Dla mnie bomba. Możliwość swobodnego operowania Wardenami, bo 12 modeli w Advansie(z czego 6 kilku woundowych) bardzo zmienia postać rzeczy. Wprawdzie taki cuda jak feat eDenny, dalej zamykają armie, ale wreszcie miałem okazję zagrać trochę bardziej otwarcie, a nie liczyć na Arma Wardersów i to, że jak ustoję to oddam
Oczywiście na pewno w łapkach bardziej zdolnego gracza i kogoś kto lepiej rzuca kośćmi(bo na 3 bitwy wszystkimi razem zdałem np. 1 tougha) na pewno będą działały lepiej, ale mam wreszcie rozpiskę, której wszystkie elementy mnie satysfakcjonują, która może zagrać bardziej otwarcie niż do tej pory. I nie mam modeli typu min champy i Kithar(jak w pierwotnej wersji), z którymi do połowy gry nie mam co robić.
A co do Ferala - u nas jak się okazało był dodatkowy punkt do rozpy za pomalowane modele, więc i tak był wstawiony. Nie chcę za bardzo zmniejszać kamienia bo miśki schodzą ze stołu jak ciepłe bułki z piekarni, a tych dwóch scribów więcej to dwa grim salvation więcej dla eMadraka. Burrower z animusem pyry też daję radę
https://www.instagram.com/pamper_malowany/