piątek, 1 listopada 2013, 00:43 przez RiV
Główne zdolności Vayl (Leash, Dark Sentinel, Incite) opierają się na wykorzystaniu bestii. Im ich więcej w rozpisce tym bardziej wykorzystujesz jej potencjał. Dodatkowo feat działa lepiej z mniejszą ilością modeli, bo możesz wtedy ruszyć całą armię. IMO najlepszą bestią pod pVayl jest Typhon, ale nie chciałem go rzucać na początek, bo nie jest to model tak powszechnie używany jak Ravagora, Anioł czy Scythean i jest dość drogi na 35 punktów, ale to pierwsza bestia jaką wkładam do pVayl.
Co do Kotła to pełny oddział kosztuje 3 punkty i sam z siebie wypluwa bestie za 4 punkty. Na samych modelach jesteś więc punkt do przodu i to nie licząc tego co zbierze z modeli przeciwnika i co modele wyplute z kotła zabiją. Jasne, że działa lepiej jak masz jakieś mięso armatnie, ale dobry jest zawsze.
Ravagora to jedna z najlepszych bestii w hordach. Koza już o tym pisał, ale powtórzę. Przeciwnik nie może jej zostawić samej sobie, bo jej strzały (dzięki podpaleniu) są zbyt groźne dla castera jak i na dłuższą metę dla ciężkich bestii/jacków. Scatter pozwala odcinać drogę jednokratkowej piechocie przeciwnika i w ten sposób zasłaniać twoje modele przed ich szarżą albo po prostu przeszkadzać im w ruchu i wymuszać nieoptymalne ustawienie. Koza wspominał też o triku ze scatterem - wlatujesz swoją bestią w środek placka i jesteś odporny na piechotę z jednym hp bez reacha. Do tego to całkiem przyzwoity model w walce wręcz, dwa open fisty z MATem 5 i P+S 16, które Vayl dzięki Chillerowi i Incite'owi może na luzie podnieść do MATa 9 i P+S 18. Jedna Ravagora jest OK pod każdym warlockiem w Legionie. Nie zawsze jest to najlepszy wybór, ale zawsze jest to wybór co najmniej dobry.
Jeśli zaś idzie o generację furii to w Legionie to bestie to nie bateryjki furii tylko trzon armii.
pzdr