WARMACHINA

Droga Pani, drodzy Panowie.
Albo mi się wydaje, albo mamy mały przestój, jeśli chodzi o nasze bielskie środowisko wmki.
Jak się tak spojrzy nieco wstecz, to praktycznie kiedy by się nie zaszło do Gnoma, to był ktoś do grania. Teraz jak się nie umówisz, to nie zagrasz, a i umawianie nie zawsze wystarcza.
Bez wątpienia to wina ludzi, którzy już grają. Bo zachodzimy rzadziej...chyba...
Ale z drugiej strony gdzie są nowi gracze?
Dlaczego nikt nie starga za kudły Pimpka, żeby zaczął ogrywać ten jego Cryx? Co jest z Kubą i jego CoCem - nie uwierzę, że gość się zniechęcił do grania po kilku przegranych grach, podczas których de facto uczył się grać.
Sprawę nieszczęsnego box'a i naszych, mam nadzieję, przyszłych, młodych graczy przemilczę - wezmę do nich numer od Piotrka i postaram się ich wyciągnąć w ten piątek na granie (Bober możliwe, że będę potrzebował od Ciebie nieco twoich ludków, żeby na stole pojawiły się już nieco większe armie).
Niemniej i tak wydaje mi się, że to nieco za mało. Nie ma nikogo więcej, kogo dało by się wciągnąć w granie? Co miesiąc mamy fajny turniej i za niedługo się okaże, że to będzie jedyna okazja, żeby sobie pograć...:/

O tam Koza troche wydaje mi sie ze troche przesadzasz Nie wiem za bardzo co sie teraz dzieje w gnomie bod jakiegos 1,5 miesiaca bardzo malo gram bo skladam Obore ale obiecuje ze sie to zmieni od marca a moze nawet wczesniej i bede nawalał
ale sledzac to srodowisko bielsko WMkowe to zawsze to tak wygladalo , 5 nowych zaczyna i pozniej zostaje jeden ktory gra , ludzie sie umawiaja jak sie umawiaja wiadomo czasem ludzie maja wiecej czasu czasem mniej
bywaly okresy gdzie gralem tylko ja z icem przy stanie graczy zadeklarowanych do grania 10 powiedzmy , po czym nagle wszyscy zaczynaj znow grac ( sam wiesz po sobie ;P ) .
Ale powiem wam ze jestem dumny z nas a zwlaszcza z Ica bo jak ja zazcynalem ponat rok temu grac to tak naprawde Ice byl jedynym graczem WMki w bielsku , i przez ten ponad rok uzbieralo sie nas 10 o ile sie nie myle aktywnych graczy ktorzy sa prawie zawsze na naszych turniejach , umawiaja sie na granie w tygodniu i staraja sie jakos to wspierac ,
mamy srednio 2 turnieje w miesiacu , i mozemy kupowac ludki w swoim lokalnym sklepie co moim zdaniem jest dobrym osiagnieciem jak na takie miasto jak BB ,
a to dopiero POCZATEK wiec trzeba starac sie dalej a za pare lat wszyscy w gnomie beda grac w WMke ;P
Takie sa moje odczucia , acz kolwiek dobrze Koza ze trzymasz reke na pulsie

Trollu kto jak nie ja;) jestem Ice'owy cichociemnym od takowej roboty:D a z kim ja sobie nie poradzę, temu Ty wpierdolisz:D:D:D
A tak nieco poważniej, chodzi mi właśnie o to, że wcześniej ludzi niby właśnie przybywało, czy grali, czy nie to inna sprawa, a teraz, no sam nie wiem...

Wiesz wydaje mi sie ze ci co teraz graja u nas to sa ci ludzie ktorzy szukali wlasnie takiego systemu i od poczatku byli zdecydowani , a reszte trzeba przekonywac i zachecac wiec to juz nie takie proste bedzie zdobywac nowych graczy do czasu kiedy zdominujemy gnoma i nikt nie bedzie zadawa pytan jaki system figurkowy by mi pan polecil , tylko jak zobaczy ze wszyscy graja w to to sam bedzie prosil ze on chce takiego trolla jak ten wielki gosc co tam gra w rogu hahha

Ten wielki pan, nie gra już tą frakcją co powinien;) Poza tym jak ktoś to zobaczy, to pobiegnie do sprzedawcy i będzie prosił o Butchera 3, żeby temu panu ładować taki ładny toporek w twarz:D

haha no tak zapomniałem Buchera3 to ja zjadam na sniadanie a Lola mieszam zupę

Zupę z łba Twojego stalkera;)

nieee , on nie ginie zapomniałeś ?

Wiem kurwa, że nie ginie...chowa się po krzakach z całą resztą!:D

Dodam że wymuszenie od pimpka gry nie jest takie proste (przrabiane już na WHB, WH40k i Infinity), nawet bym się tym na waszym miejscu nie przejmował.

Ja się nie 'przejmuję' konkretnymi osobami, tylko niejako podaje je za 'przykład'. Przejmuję się raczej tym, że to właśnie tak mniej więcej wygląda, ktoś się nieco zainteresuje, coś tam zagra, coś tam kupi i...the end.
Dobrym przykładem były niedawne '...pokazy:/'
Ktoś się pokręcił, ktoś coś zobaczył, rzucił kostką i tyle - ale to już było omawiane i zostawmy to.
Zastanawia mnie po prostu to, dlaczego ludzie nie 'łapią' tego systemu, skoro już z nim coś starają się wystartować.

ludzie to z natury lenie łatwiej zeby ktoś za nich szedł zagrać i najlepiej wygrywał jeszcze

Ja po kilku latach stwierdzam że czasem nie ma sensu kogoś ciągnać na siłę musi sam zrozumieć ze chce w coś grać, ciągłem tak Klocka, Bu, Michała i Marcina i wielu wielu innych. Z całej młodej armi tylko Wiktor czuje moc w klepaniu CK starszym (choć jeszcze nie wie ze na koniec trzeba przeciwnikowi dojebać 'pozdro poćwicz') Kuba, Jacek zero odzewu do grania.

Twoje słowa czasami mnie załamują;) no nic, zawsze możesz mieć nadzieję, że zostaniesz pierwszym w Polsce trenerem żeńskiej drużyny, bo może za jakiś czas w B-B więcej pań zacznie grać;)

jestem realistą i przerabialem juz to w kilku kwestiach. to nie dnosi sie tylko do figurek w krump tak samo prosisz ludzi żeby przyszli na labb(trening) przyjechali na zawody session ciągniesz ich na silę ale to nie ma sensu. Mozna komuś ulatwiać granie wyciagać go ale na sile nie ma sensu kogoś uszczęsliwiać ja spamuje tych malolatów na fejsie a oni nawet na forum się nie chcą zarejstrować...

Ice ma tu 100% racji , to samo zjawisko widywalem przez 12 lat grania na gitarze z różnymi ludzmi czasem wystarczy kogoś uswiadomic jakie to zajebiste , a czesem nawet jak podajesz wszystko na tacy to i tak nie pomaga , czyste lenistwo i głupota ludzka ;p