Dzięki za zajefajny weekend
w piątek za granie w sobotę i niedzielę za malowańsko, no i oczywiście za sobotnie, spóźnione piwko urodzinowe! Towarzystwo jak zawsze dało radę, kolejne epickie historie zostały dopisane, poziom kolejnych kilku armii podskoczył do góry.
Mam nadzieję, że w lipcu widzimy się ponownie w większym gronie, do którego koniecznie trzeba wciągnąć nowych ludków