Re: Za rurami, za lasami... V. 2.0
Napisane: poniedziałek, 11 lipca 2016, 21:13
No sorry, umawiamy się na 11, to by to było nie fair wobec mnie, jak połowa przyjedzie o 11, kolejni o 14, resztka na 16 itp
Jak macie coś w planach i nie dacie rady to wystarczy napisać żebym chociaż wiedział, a nie czekał jak głupi.. ostatnim razem sam sobie byłem winien bo godzina zawieruszyła się w połowie tematu i wszyscy przyjechali jak chcieli - ok.
I tu choćby mi chodzi o zachowanie Kozy. Nie da rady, napisze i wszystko ok.
Teraz dopilnowałem, żeby godzina była widoczna także myślę że nie będzie żadnych problemów
Jak macie coś w planach i nie dacie rady to wystarczy napisać żebym chociaż wiedział, a nie czekał jak głupi.. ostatnim razem sam sobie byłem winien bo godzina zawieruszyła się w połowie tematu i wszyscy przyjechali jak chcieli - ok.
I tu choćby mi chodzi o zachowanie Kozy. Nie da rady, napisze i wszystko ok.
Teraz dopilnowałem, żeby godzina była widoczna także myślę że nie będzie żadnych problemów