Ja grałem wczoraj i dzisiaj będę cisnął też z 2-3 gry. Jak dla mnie karcianka jest mega pod względem klimatu - jak grało się w wmkę to po prostu czuć jednostki tak jakby były prosto z bitewniaka. Gra przebiega dość spoko, ale wymaga by gracze mieli ograne karty, bo bez tego ciężko niektóre rzeczy ocenić.
Z minusów :
- na pewno kolory detachmentów (są dość podobne i jak ktoś jest ślepy to nie będzie ich za dobrze rozróżniał ) - ma to znaczenie przy robieniu decków
- czcionka jaką są napisane zdolności kart - mała i się trzeba przypatrzyć z metra by widzieć co ma przeciwnik
- czas rozstawienia, gdy traktuje się to bardziej jako planszówkę niż karciankę (podzielenie kart trochę zajmuje czasu)
- zajmuje trochę miejsca
A co do strategii : ciężko oceniać, bo za mało na razie zagrałem - Menoth może mieć trochę ciężko, ale pewnie jak wyjdą kolejne karty to się to trochę zmieni
Ale mimo wszystko wiem, że w najbliższym czasie gram tylko w to, więc ogólna opinia jak najbardziej pozytywna