Iron Kingdoms RPG

Prowincje Khadoru nazywane są voloskya, ale zastanawiam się jak to przełożyć na naszą mowę. Chciałbym zastosować nazewnictwo inne niż klasyczna prowincja, zarezerwowana dla Llaelu czy Cygnaru. Tak sobie myślę, że może mogłyby to być księstwa - na korzyść tego argumentu przemawia fakt, że władzę w nich sprawują właśnie książęta, głowy osiemnastu najbardziej znamienitych szlacheckich rodów Khadoru.

Jakieś propozycje lub komentarze?

ŚCIEŻKA KORUNE

Niewiele wiadomo o przeszłości ogrunów, albowiem gatunek ten nie przywiązywał nigdy wielkiej wagi do upamiętniania swej historii. Najwięcej wiedzy na ich temat można znaleźć w Rhulu, górskim państwie dumnych krasnoludów, gdzie ogruny żyją od setek lat w pokoju z władcami tych ziem. Tysiące lat temu, przed powstaniem wojowniczej teokracji menitów, ogruny tworzyły barbarzyńskie klany należące do Molguru - pozornie zdziczałej, ale posiadającej wspólne cele konfederacji ludzi, ogrunów, trollaków i gobberów toczących zawzięte boje z usiłującymi skolonizować południe kontynentu wyznawcami Praworządcy. Już wówczas ogruny uchodziły za wyśmienitych wojowników, lecz dzieląc z innymi okrucieństwo i żądzę rozlewu krwi kierowały się jednocześnie niezwykłą lojalnością i poświęceniem, hołubionym w swej kulturze po dziś dzień.

Więcej w linku poniżej:

Poczytałęm, fajne wszechskaziciel nawet mi się podoba ale raczej nie zgodził bym się z " Przekształcony w przerażający sposób i pozbawiony własnej osobowości, " thagrosh dalej ma własną jaźn, ciężko to na szybko opisać ale pewnie Vranz się udzieli i lepiej to wyjaśni

No tak zgadzam się ale on jako Thagrosh wciąż jeszcze jest, nawet przy opisie Kallusa było napisane że stworzył go Smok i Thagrosh zdaje się, pewnie za niedługo, jeśli smok nie znajdzie sobie innej spokrupy thagrosh jako taki zniknie ale na chwile obecna swoją osobowość wg mnie ma chodź mocno zwichrowaną zdaje się jak wiele stworzeń blightowanych daleko nie szukając bloodgorgerzy

Dokładnie tak. Osobowość jest, ale mocno zmienioną po traumatycznych przejściach.

Bardzo dawno temu, w 2007 roku, Privateer Press publikował na swej stronie w ramach letniej kampanii mnóstwo fabularnych materiałów stylizowanych na wiadomości prasowe z linii forntu, tzw. Corvis Chronicle Weekly Dispatch. Było tam sporo opisów aktualnych działań wojennych, głównie w Llaelu, potem również doniesienia z walk w Sulu (pamiętam nawet dość szczegółową mapę Sulu z podziałem na dzielnice i istotne strategicznie lokacje). Na stronie PP tych ton fluffu już nie ma, ale może ktoś zna jakieś linki do odpowiednich archiwów na innych stronach?

Racja! Pamiętam że było tam kilka fluffowych smaczków, jakby ktoś to odnalazł, to przyłączam się do prośby.

Przeczesałem fora PP, ale znalazłem wyłącznie linki do opowiadań stanowiących wstępy do kampanii od roku 2010 począwszy. Prasowe noty z lat 2007-2009 zniknęły. Nie jesteśmy jedynymi poszukiwaczami tej "arki", kilka osób zapytywało o te pliki na forum PP, ale nie otrzymało odpowiedzi. Ja sam wypatrzyłem w sieci JEDEN dispatch, link poniżej:

Chyba będzie trzeba napisać do nich prywatnie

Potrzebuję pilnie konceptu na przetłumaczenie nazwy Bloodstone Marches. Są to dzikie, wyjątkowo nieprzyjazne pustkowia rozciągające się na wschód od Czarnej Rzeki, będące pozostałością po kataklizmie sprzed ponad 8,000 lat, kiedy w Lyossie eksplodował mistyczny Most Światów. Ogromne przestrzenie stopionych skał, przepaści i żużlowych pustyń, często o czerwonej barwie, stąd angielska nazwa.

Mnie chodzą po głowie Pustkowia Krwistych Skał albo jeszcze lepiej: Krwistoskałe Pustkowia, ale nie jestem do nich przekonany. Ktoś ma jakiś własny pomysł?

pytanie czy koniecznie trzeba się trzymać słowa "stone", jak dla mnie pustkowia z założenia będą skaliste(jałowe), wiec jak dla mnie krwawe pustkowia są w zupełności ok

Khem, bloodstone to taki kamień. Krwawnik.
http://en.wikipedia.org/wiki/Heliotrope_(mineral)

Krwawnikowe pustkowie więc ?
brzmi to trochę jak trawnik