Turniej - Wieczór Generałów i Kapitanów - 25 października

TO JUŻ DZISIAJ!!!11! *budujemy hype *

Być będę, ale nie mam pewności, czy punktualnie na 17.00. To tak jakby co. Protektorat gotowy i najprawdopodobniej obędzie się bez proksowania

Spoko nie przejmujcie się, że nie będziecie na 17. O 17 będziemy dopiero rozkładać stoły etc
A nawet jak nie możecie być na 18 czy 19 i tak przyjedźcie.
Nie zamierzamy szybko kończyć!

Plus mamy w planach pare pomysłów pozaturniejowych jeśli będą chętni

Dobrze wiedzieć, bo myślałem, że trzeba być punkt 17. Mimo to postaram się dotrzeć jak najszybciej

Po 15 godzinach pracy, wróciłem niedawno do domu. Niestety nie dałem rady dotrzeć. Do zobaczenia w poniedziałek

Ostateczne wyniki;
1. Kopuł
2. Zaylek
3. Samuel
4. Ranger
5. Hansolo
6. Dogrizz

z ogłoszeń parafialnych - przez przypadek zapakowałem czyjąś miarkę (stanley 5m) uczciwego właściciela proszę o kontakt

Dzięki za lajtowy, kameralny turniej oraz cierpliwość dla nowicjusza. Rzeczywiście by poznać lepiej zasady trzeba po prostu pograć. Dwa remisy (Kopuł & Dogrizz, w obu sytuacjach udało się nawet drasnąć casterów) i minimalna przegrana (z Samuelem, któremu dopisało szczęście w bodaj ostatnim rzucie ), dały mi aż 4 miejsce, co jest dla mnie miłym debiutem Pierwsze wrażenie jest zdecydowanie dobre, choć presja na czas niespecjalnie mi podchodzi. Może gdy będę już nieco bardziej ograny, to i same starcia będą przebiegały sprawniej.

To do następnego!

A może ktoś przez przypadek zgarną moje klucze bo nie mogę znaleźć ?

Jakby się nie znalazły, to prowadzę punkt dorabiania kluczy

Han na przyszłość. Macropummeler nie ma reacha

Szczerze mówiąc zorientowałem się jeszcze tego samego dnia, ale już nie mówiłem bo i tak załatwiłbym Vyrosa meteor hammerem