3 tygodnie pozniej... . Pomimo tego ze zameczylem wczesniej 4 glowki marines, twarz wyszla chyba najgorzej. Jutro moze targne sie na jakies lepsze tlo do zdjec i sproboje zmiekczyc swiatlo, bo niestety niektore moje "cuda zwane cieniami i highlightami" sa niewidoczne.
Nie krytykujcie za bardzo bo sie zamkne w sobie
wiem ze jest tak se.
Niestety teraz obiecalem pomalowac T-34 dla taty, wiec nastepny model do WM pewnie za miesiac