Box Startowy - jaki jest każdy widzi
W boxie jest z 50 części, a instrukcji składania brak. Na szczęście cypher jest w osobnym woreczku ale i tu pojawił problem.
Trzeba pamiętać żeby działo na 'czole' spasować przed sklejeniem górnego pancerza.
Co do drugiego woreczka to na początku jest strasznie ciężko zorientować się co jest do czego. Pełno tu małych części. Trzeba naprawdę uważnie oglądnąć zdjęcia z pudełka, a i tak pojawił się problem z nogami. Są dwa rodzaje nogi pierwszy w 4 sztukach drugi w 2. Oba lekkie vectory jednak mają po 3. Dopiero po dłuższym oglądaniu tych części zorientowałem się że każda noga ma inne wpustki do kadłuba i w kadłubie są różnie wycięte miejsca na nie. Niby powinienem tood razu zauważyc ale odlew tych fragmentów jest łagodnie mowiąc nienajlepszy.
Właśnie... odlewy części. Są na żenująco niskim poziomie. W wielu trudno dostępnych do obróbki miejscach są nadlewy (np. wzdłuż kół zębatych). Usówanie nadlewów dla Cyphera zajęło mi blisko 2 godziny pracy. Do tego w kilku miejscach szczegóły na modelach są jakby 'rozlane' i wyglądają jakby ktoś użył dużo za dużo spreyu do podkładu. Na szczęście po sklejeniu te miejsca są mało- lub wogóle nie widoczne. Jednak niesmak zostaje.
Z pozytywnych wrażeń.
Przy obróbce i sklejaniu modeli z boxa przypomniałem sobie jak mozolnie sklejałem samoloty w latach 80 ubiegłego wieku i jaką mi to sprawiało radochę i jakwielką miałem satysfakcję gdy udało mi się w skończyć jakiś model
Modele vectorów wyglądają duuuużo lepiej niż na zdjęciach i są naprawde wspaniałe