czwartek, 9 października 2014, 18:17 przez Simon99
Kondzioro : niestety ludzie mają naprawdę różne podejścia do tematu. Niektórym nie przeszkadza jak zagraczniczni gracze będą na turnieju liczonym do rankigu, a innym przeszkadza. Na chwilę obecną widać, że Arhain dąży do "czystości" rankingu (do tego stopnia, że liczba osób z zagranicy na MPki z roku na rok jest sukcesywnie zmniejszana), ale niestety nie każdy będzie też tak robił. W tym sezonie jest to jeden lokal, ale już na chwilę obecną Maximus mówił, że będzie chciał zapraszać ludzi z skandynawii na swoje większe lokale lub mastera. Pytanie czy wtedy też usłyszymy, że te turnieje nie powinny się liczyć. A co jeśli na master w Szczyrku przyjedzie ktoś z zagranicy?
Inna sprawa, że w tym miejscu ludzie walczą o lokala. O turniej na poziomie, np. osobowej ligi z Szczecina albo lokalu w Vanaheimie na 35 punktów. Podejście do lokali Śliskiego pokazało, że jak ktoś chce i jest dobry to można szybko wymaksować ten element rankingu. Niestety ludzie się obudzili na finiszu w momencie gdy ich kumpel straciłby możliwość walki o pierwsze miejsce.
Naprawdę nie mam nic przeciwko Kondzioro i zarówno on jak i Maybug w pełni zasłużyli na pierwsze miejsce. W tej chwili nie zamierzam wybierać, który z nich zostanie zwycięzcą ligi. Ja w tej chwili zamierzam głosować tak jakbym widział ligę w przyszłym sezonie. I jeżeli w przyszłym sezonie Maximusowi uda się zorganizować lokala, gdzie połowa graczy będzie gośćmi z zagranicy to chciałbym mu serdecznie pogratulować, że wrzuca coś nowego do ligi. No bo powiedzmy sobie szczerze - liga na początku miała zachęcać ludzi do jeżdżenia po Polsce, a na chwilę obecną regulamin ligi zachęca ludzi do uczestniczenia w małych 6-8 osobowych turniejach i wygrywania ich by zmaksować punkty.
Proud member of :
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"
PP Judge od 14.03.2017