WARMACHINA

Ice, ja doskonale rozumiem wasze stanowisko. Ale po pierwsze się z nim nie zgadzam a po drugie nie rozumiem skąd argumenty o braku zrozumienia. Stwierdzenie "zmieniłem zdanie" w zupełności by wystarczyło.

Nie uważam, żeby mniejsza ilość masterów by coś zmieniła na plus. Sądzę, że raczej doprowadziłaby do upierdliwego obowiązku jeżdżenia w miejsca, w które jeździć się nie chce (z różnych powodów). Dla mnie im większy wybór, tym lepiej.

No ja doskonale rozumiem argument ze im większy wybór tym lepiej ale tak "najlepsi" gracze się mijają ze sobą a tak jak chcesz być wysoko w lidze to jedziesz na Mastera jest ich mało wiec zaliczasz praktycznie każdy w innym wypadku masz ich tyle do wyboru że jedziesz na takie jakie ci pasują Bliżej/Niższy poziom, ale ten większy wybór powoduje że to tak jak byś pojechał na lokla tyle że punkcioszki jak za mastera. Np Master w KrK nie różnił się dla mnie niczym pozatym że Był Artein Arhain Kondzioro i Maximus całą resztę widuję regularnie u siebie w BB, ja bym cicał takich Masterów żeby każdemu z top 30Ligi zależało zeby na nim być. Na Masterze w Warszawie też nie odczułem jakiegoś powiewu nowości, myślę ze byłbym bardziej zaskoczony poziomem i innymi graczami gdybym wpadł na lokala gdize macie 20+osób

dla mnie kwestia jest taka ze liga powinna zajac sie promocją i zwiekszaniem ilosci osób na KAŻDYm turnieju nie na wyborach WTC mam nadzieje że przejdą selekcjonerzy i obiektywnie wybiora teamy a liga zostanie dla tego by pozyskiwać graczy i pomagać im w rozwoju

Dlatego dla mnie opcja 7 masterów w tym DTM-ów (które frekwencje mają na prawdę dobrą) i MP (które jak co roku niby prestiżowe a jednak niedopełnione frekwencją) to dobra ilość. Pytanie tylko jak zachęcić graczy do podróżowania. Ja w tamtym sezonie jako punkt docelowy postawiłem sobie odwiedzenie wszystkim masterów. Znów zabrakło mnie w krakowie. Wolne było... jednakże inne czynniki losowe.

ponadto chciałem odwiedzić jak największa ilość ośrodków Udało mi się dotrzeć do Szczecina i Gdańska. jednakże tak naprawdę nie zjechałem ani raz na południe (mimo wielokrotnych prób i zapowiedzi praca w której nie jest sie pewnym wolnego weekendu az do piatku popoludnia krzyzuje plany) może w tym roku bedzie lepiej ?:)

Jak zrobić by i inni jeździli?:) pomysł z tokenikami (jakiekoliwk pierdoły by zbierać jak pokemony) dla mnie wydaje sie super mam nadzieje że jakoś będzie kontynuowany

Co według mnie może pomóc? dwudniowe tunieje powrót challengerów ale tylko wtedy kiedy liga nie bedzie wyłaniac reprezentantów WTC i skonczy się wyścig szczurów w lidze za który bardzo krytykuję szczególnie Warszawskie środowisko.

Ja dodam tylko, że do MP 2 tygodnie i dalej nie wiadomo kto będzie prowadzić przyszłoroczny ranking. Jaśnie przewodniczący?

Ponoć Gobos ma cię wyręczyć jakis program (wiesz automatyzacja i takie tam, byłeś dzielny i solidny ale jak to w firmie, do emerytury znajdź sobie inną firmę nam już jesteś nie potrzebny )

Historia WMki pokazuje, ze podzielone srodowisko dziala gorzej niz zjednoczone. Dlatego fajnie by bylo sprobowac sie dogadac.

RiV obawiam sie ze czesc osob mimo checi doszla do sciany z ktora sie nei idzie dogadac. JA czuje to samo co Simon, dlatego niechcac robic rozlamu moje wsparcie i wspolpraca bedzie na poziomie totalnego minimum z osobami z ktorymi nei idzie rozmawiac.

Gift, pewnie ze reducja nie koniecznie przyniosla efekty, ale skoro nie wywolala glodu zmniejszeniem ilosci takich imprez, to myslisz ze przesyt da lepszy efekt?

Nie lubię ligi i nadmiernej ekscytacji tematem bo wyzwala zawsze jakieś podziały, złe emocje itd. Wypowiadam się bo strasznie drażni mnie gdy kolejny raz pojawia się podział środowiska.

Zgadzam się z Maximusem, że loża powinna być jawna, aczkolwiek pisać w niej mogliby jedynie reprezentani (zresztą pamiętam, że był taki moment).
Większa transparentność, wytwarza nacisk na reprezentantów, żeby podawali logiczne argumenty potwierdzające swoje zdanie.

Kolejną sprawą jest rozważenie wprowadzenie jednomyślności.
Niestety demokratyczne rozwiązania mają to do siebie, że wkracza polityka i zawsze ktoś jest poszkodowany. Wypracowanie wspólnego stanowiska jest o wiele trudniejsze i dłuższe w czasie ale zdecydowanie ma większą wartość.

A tak luźniej:
Chłopaki, czy Wy naprawdę nie jesteście w stanie się dogadać ? Chyba cel macie ten sam prawda ?

Gift w zeszłym sezonie były 2 challangery jeden "nieudany" w szczyrku i jeden w Wawie ale o ile pamietam było 5 Masterów (ale nie pamietam dokładnie bo były jakies przesuniecia odwołania itp), Napewno ich wyrzucenie nie zaszkodziło bo wpłyneło pozytywniej na frekwencję na Masterach. Co jak co nieco się zwiększyła ale dalej nie urywa dupy.

Problem polega w tym, (tak mi sie wydaje) że część chce by liga promowała system dawała jakiś obraz na tle innych ośrodków jak nam idzie, czy mamy jakiś progress w graniu, ile turniejów zaliczylismy itp. a inni widzą ją jako tylko i wyłącznie narzędzie do wyłonienia składu WTC i stąd bierze się parcie i szarpanie w swoja stronę.