Zgłaszam się z błogosławieństwem Warszawy. Parę lat regularnie organizuję i jeżdżę na mniejsze i większe imprezy.
Mój pomysł na Ligę w skrócie: Mastery są świetnym pretekstem by kilka razy w roku pointegrować się w większym gronie. Liga (i punkty) są po to żebyśmy zawczasu wiedzieli, kiedy i gdzie będą takie eventy oraz, że frekwencja dopisze (bo duże punkty). Lokalne turnieje pomagają weteranom nie zapomnieć jak się gra oraz rekrutować nowych graczy i zachęcać (punkty
) do wybrania się na większe turnieje. uważam za dobry, choć wymagający niewielkich poprawek. Zlikwidowanie wymogu FPA po i oceniam bardzo pozytywnie