COPY -Nowy sposób wyboru Prezydium - propozycja

[Ice-T]

powiem tyle ze Liga najlepiej działała na samym początku gdzie byłem Ja Gobos i Simon oraz Szafa z doskoku, mieliśmy pomysł i chęci łatwo było się dogadać w 3-4 potem o ile liga stawała sie coraz lepsza z punktu widzenia regulaminu i rankingu to coraz trudniej było się o cokolwiek dogadać.

Imo nad regulaminem i rankingiem powinno pracować max 3-5 osób. Mastery są wybierane przez graczy, repa WTC przez selekcjonerów więc nie potrzebni są "przedstawiciele" każdego srodowiska tylko ludzie którzy chcą ogarnać ligę w jak najlepszym stopniu.

Dla przypomnienia na samym początku to była liga firmowana przez jedną osobę. Też sprawnie działała pod względem decyzyjności, strona z rankingiem była, forum było, turnieje i ligi były, Mistrzostwa Polski z wypasioną nagrodą były. Ale nie wszystko się ludziom podobało (np. ELO, czy właśnie prowadzenie ligi przez ten konkretny sklep/osobę/ośrodek).

Innymi słowy wiadomo, że najlepiej się podejmuje decyzje samemu albo z 1-2 kolegami. Ale jak to mówią wszystko jest dobrze póki jest dobrze - czyli np. te decyzje pasują większości graczy. Problem się zaczyna gdy tak nie jest. Znam też co najmniej jeden system gdzie mała, dobrze znająca się loża skończyła się forsowaniem decyzji pasujących znajomym, "zagarnięciem" pewnych możliwości dla siebie i ogólną postawą "wiemy najlepiej na świecie a graczom nic do tego bo liga jest dla nas nie dla nich". Czyli tzw. woda sodowa uderzyła do głów.

Demokracja może jest mniej decyzyjna ale ma swoje plusy.

Nikt nie chce nas pozbawic demokracji - raczej chcemy by reprezentanci tej demokracji robili to co powinni. lige zawsze w razie czego mozna obalic/zbojkotowac. Ale wole kontrowersyjna i kolesiowska lige ktora dziala, od demokratycznej ktora nie funkcjonuje. Roznica jest ta ze ta pierwsza mozna probowac naprawic. Druga oznacza stawianei rzeczy od zera- tak jak teraz.

Shonsu : rozmawiamy o tym rankingu, gdzie ludzie wygrywając wszystkie gry na lokalu spadali w rankingu? Czy też o tych MPkach na których de facto była tylko JEDNA nagroda dla zwycięzcy i jakieś pierdółki dla paru innych osób? Czy też o tym rankingu, którego bugi zostały naprawiane dopiero w momencie gdy ktoś z lokalnych graczy organizatora ligi został poszkodowany? No, a może o forum, które dość ładnie było moderowane jak ktoś wytykał takie błędy? Fajnie, że to wszystko było, tylko że z jakiegoś powodu Cytka wywalczyła sobie dystrybucję WMki i takie rzeczy były w jej obowiązkach - niestety przy okazji nie chcieli trochę poprawiać swoich błędów i skończyło się jak się skończyło

I jeszcze co do ligi : niestety prawda jest taka, że regulamin imo powinien być napisany przez 3-4 osoby, które nie koniecznie znają siebie samych, ale znają się na znajdywaniu bugów. To jest tak naprawdę najważniejsza rzecz imo. Niestety przy aktualnym koncepcie loży nie ma szansy to działać, bo przedstawiciele ośrodków dość do serca sobie wzięli, że mają wywalczyć jak najwięcej plusów dla swojego ośrodka. Jest to o tyle nie wygodne, że czasem przechodzą/przechodziły pomysły, które są gorsze dla ogółu ligi, ale lepsze dla konkretnych ośrodków. Nie ma tutaj co kogoś winić, bo każdemu się to zdarzało, ale ważne jest to by próbować się od tego odsuwać.

No i demokracja ma swoje plusy : zawsze można zwalić na tych drugich, że to ich wina jak coś nie pójdzie... jak w polityce

No właśnie, czyli potwierdzasz to co powiedziałem. To nie od małej ilości osób prowadzących zależy jakość ligi. Przykłady, że "przy X osobach było dobrze/niedobrze" są abstrakcyjne, bo zawsze można znaleźć kontrprzykład albo kogoś komu się nie podobało czy podobało.