Jaką frakcję wybrać?

imo jesli ktos chce uniknac impactu zwiazanego z nerfieniem powinien wybrac cyrkiel pp kocha obore

Hej, przymierzam się do kupna pierwszej armii. Myślałem nad Oborosem, Trupkami i Menothem. Lubię Ofensywną grę i kontrolę stołu. Mobilność mile widziana, fajnie gdyby grały też większe stworki/Jacki. Wydaje mi się że najbliżej mi do Obory. Cryx z tego co czytałem opiera się głównie na piechocie, chociaż to były wiadomości z poprzednich edycji, więc może coś się zmieniło. Menoth z kolei ma dużo Jacków o "konstrowersyjnym" wyglądzie, czyli w skrócie kapliczka z nóżkami, doczepioną tarczą i randomową średniowieczną pałką.
Co byście doradzili?

Obora bedzie z tych dwoch bardziej pasującym Ci wyborem. Na cryx aktualnie nie ma przepisu, menoth chyba? Nie podchodzi Ci estetycznie to po co rozważać

Z Menothem jest ten problem że zawsze lubiłem armie fanatyków, a część figsów ma fajnych: colossa, warmasterów, troopsów. Tylko sporo Jacków ma robionych na jedno kopyto, w sposób niezbyt do mnie przemawiający.

Zdecydowanie Circle Orboros

Mobilność, kontrola, dużo bestii.

No i zasadniczo też są fanatykami, jak się wczytasz we fluff.

A jeśli chodzi o ogarnięcie gry dla "już nie tak całkiem młodego ale wciąż zdolnego" adepta, to hordy są jakoś trudniejsze do ogarnięcia od WM? Z tego co czytałem warmaster hord słabnie wraz z utratą swoich przyjemniaczków, czym to nadrabia? Ma mocniejsze early? Więcej punktów focusa?

Nie ma wielkiej różnicy. Ja zasadniczo po przesiadce z armii Warmachine na Hordes byłem bardziej zadowolony z elastyczności, którą oferuje system furii ponad systemem focusa.

W Mk3 dostaje się furie za martwe bestie, więc teraz już nie ma takiego problemu w late game jak był w mk2.

Jezeli chodzi o trudność, to wszystkie frakcje które wybrałeś na początku sa trudne Ale powiem Ci, że to nie jest po prostu łatwa gra, i to część frajdy z niej ^^

Ruthan - na wszystkie Twoje pytania postaram sie odpowiedziec w czwartek o 19

jak juz to trzymaj sam nie uzywam polskich znakow ale jednak fajnie by bylo aby chociaz nie walic kulfonow ortograficznych wszedzie, ok?

To raczej był błąd zamierzony, myślałem że oczywisty

Slaby jestem w czytaniu takich bledow zamierzonych

Język internetów Panie, znaczy się tfuuuu! Internetu!