Posty: 1698
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 22:10
Lokalizacja: Szczecin
Frakcja: Retribution of Scyrah
elRoS MK3 - Road to WTC 2018
Czas zacząć spisywać swoje rozpiski, przemyślenia i poczynania w tematyce Rosowej.
Ostatnio zagrałem 2 gry z Frytą (obie zresztą, można zobaczyć na jego kanale YouTube WarRoomPl )
Pierwsza gra to
Vyros2 vs Caine3
Moja rozpiska:
eVyros: (Forges of War)
-Griffon x4
-Manticore x2
-Imperatus
-Sylys
Battle Mages
-Soulless
Artificier
Magister
3x Arcanist
vs znany już Caine3. graliśmy w wersji Theme z CID więc po stronie Fryty był 1 najemniczy oddział
Caine3 (Heavy Metal)
-Ace
-4x Charger
-Hurricane
-Squire
Junior
-Sentinel
Thorn Gun Mages
Arlan
Wygrałem rzut na zaczynanie więc w 1 turze rozdałem 3 foca na gryfy, rzuciłem decelaracje i pobiegłem do przodu wszystkim, poza Vyrosem. Ten ustawił się poza maksymalnym zasięgiem Fryty, mając 3 SG koło siebie na wypadek gdybym zderpił.
Fryta do przodu, odstrzeliwuje mi jednego gryfa i przewraca jedną mantysię.
Moja tura i patrzę na nagiego caine'a i zastanawiam się jak wpakować w niego Imperatusa. Niby dzielił nas las, ale z easy Riderem i birds eyem miałem go w zadku, lekko mówiąc. Fryta jednka poustawiał się ponad moje zasięgi szarży, ale zapomniał że magowie mają przyciąganie! Plan w głowie, Imperatus dostał 1 foca (3 miał byś od Arcanisty) synergia podtrzymana to jedziemy.
Zaczynam od aktywacji magów, któzy podchodzą i ciągną chargera. Pierwsze dwa ataki przyciągnęły drania o 5 cali - trochę za dużo. WIęc 3 mag skorygował błąd kolegów i odepchnął go o cal - miód, malina. Daje focusik imperatusowi ale myślę sobie - Caine ma 17 defa no to przydałoby się dać przynajmniej punkcik synergii. Aktywuje Vyrosa podjeżdżam bliżej i rzucam easi ridera oraz feat. Arcanista nakarmia gryfa dodatkowym focem i ten rozochocony ciśnie do przodu wbijając kilka kratek chargerowi. Zaczyna się ta niebezpieczna część. Plan zakładał 2 ataki w chargera impkiem by side stepami dojść do Caine'a. Czyt. mało rzucamy na dmg by nie one-shotować drania. Imperatus z 3 focami rzuca się na przód i wbija szarżówkowe 10 dmg. Żyje! Cudownie, w związku z czym impek robi drugi atak, trafia, odbija się od chargera i patrzy w kaprawe oczka Caine'a. Buy, boost - pudło. Nosz ja pierd**** myślę sobie, trudno. mam jeszcze jeden nieboostowany atak to rzucę. I co? I trafiam, ot co. No to caine dostaje tubę w ryj i zostaje na 3? lub 5 kratkach i pali się. huehue. Pozostałę gryfy do przodu, wiążą chargery i magów. Czekamy na turę Fryty, z potencjalnymi 2 CPkami w jego turze.
Oczywiście, Caine zgasł (==), wyslamował imperatusa dzięki sentinelowi i z użyciem feata + grievous wounds zabił go oraz jedną manticorę. Caine siedział na 1 lub 2 kampach zasłonięty Hurricanem, a ja zdobyłem 1 CP. Ale wiem, że nie wygram tego na scenariusz więc dalej patrzę na Caine'a łakomym wzrokiem. Aktywuję pierwszą manticorę z 3 focami, podchodzę do przodu i rzucam na ilość strzałow. 3 druga tuba zabija Caine'a (Birds Eye OP).
Rozpiska sprawiła się dobrze, co prawda dalej jeszcze nie grałem w wersji z Heliosem, ale dwie manticor'y są super. Alternatywą jest Hydra+Manticore'a ale wydaje mi się, bardziej potrzebują dla Vyrosa czyszczenia piechoty i charge line'ów a do tego służą manticorki.