ROAD TO WC 2420 - Musza

RAPORT #21

To 3-cia runda Krakowskiej Ligi Smog of War, zostałem sparowany z Whydakiem, czyli Legion. Matchup z Legionem zawsze wzbudza we mnie niepokój, a Michał to dobry gracz, którego lekceważyć nie wolno. Pomedytowałem w przeddzień nad pairingiem na tę rundę i poczytałem trochę raportów. Spodziewałem się bliźniaczek, bo kiedyś sam wspominał, że są dobre na wysoki def i stealth (Qna2) oraz Abby2, bo sieje ogólny strach i odpowiada jej scenariusz (Recon II). Nie pomogło też, że zapytał o pożyczenie WE&SJ w razie czego Postanowiłem złożyć kontrę na bliźniaczki i zaryzykować kompromis tzn. teoretycznie dobry matchup w zamian za granie nieogranym Warlockiem. Nie pomyliłem się i dostałem na twarz pairing Abby2 oraz Saeryn i Rhyas, a sam wyciągnąłem na stół Wurmwooda i Qnę2. Przeczuwając, że Michał może odebrać Wurmwooda jako straszak wziąłem jego, bo po to go składałem, a przeciwnik wybrał bliźniaczki (jak się później okazało tylko je spakował)... no to się bawimy!

moja lista, anty-legion-wood:
[Theme] Call of the Wild
(Wurmwood 1) Wurmwood, Tree of Fate [+27]
- Feral Warpwolf [18]
- Pureblood Warpwolf [17]
- Warpwolf Stalker [19]
- Warpwolf Stalker [19]
- Wild Argus [7]
Blackclad Wayfarer [0(4)]
Blackclad Wayfarer [0(4)]
Gallows Grove [2]
Gallows Grove [2]
Lanyssa Ryssyl, Nyss Sorceress [4]
Lord of the Feast [0(6)]
Farrow Bone Grinders (max) [8] - prox z shamblersów, EO dopuścił
Shifting Stones [3]
Shifting Stones [3]

lista Whydak:
[Theme] Ravens of War
(Twins 2) Saeryn & Rhyas, Talons of Everblight [+24]
- Naga Nightlurker [8]
- Seraph [14]
- Zuriel [18]
Spell Martyr [1]
Spell Martyr [1]
Strider Deathstalker [0(4)]
Strider Deathstalker [0(4)]
Wrong Eye [17]
Blighted Nyss Raptors (max) [18]
Hellmouth [6]
Hellmouth [6]
Strider Blightblades [10]

scenariusz to jak już wspomniałem, Recon II:


przemyślenia przed grą i plan:
Pierwsze i najważniejsze to nie dać się sparaliżować możliwościami Hellmouth, bo łatwo stracić przy tym poczucie czasu. Drugie to wyciągać Rhyas Hellmouthem przy każdej możliwej okazji. Rhyas bowiem lubi być z przodu trzymając presje na przeciwniku, ale Hellmouth robi RFP, więc wyłącza jej FEAT i ma realną szansę na zabicie.
BTW. trochę ciężko będzie opisywać tę grę kiedy po obu stronach jest Hellmouth, więc te Legionowe opiszę jako paszcza i macki.

rzut startowy:
Przygotowaliśmy stół losując tereny kością i rozstawiając je scatter method. Wygrywam rzut startowy i decyduję, że chcę być drugi, bo jedna ze stron wydaje mi się korzystniejsza oraz nie chcę tracić kontroli nad scenariuszem punktując pierwszy (przy 2x paszczo-macki 22" od deploymentu mogłoby być smutno). Wybieramy obaj objective dający pathfinder.

deployment:


Twins2, Tura I:
Leci Banishing Ward na paszczę z prawej, Okultacja na Raptory i wszystko się pozycjonuje jak widać na zdjęciu. We i SJ Submerge.



Wurmwood, Tura I:
Świnki uprawiają bratobójstwo dla dusz i ledwo, ale im się udaje. Pureblood ściąga sprayem 2 macki i Spell Ward. Feral idzie za murek z Protective Plates i 4" od objective. Lord of the Feast zapomina o ambushu i chowa się za impas z lewej. Wszystko inne się pozycjonuje, a Wurmwood rzuca Curse of Shadows w Hellmouth, Strange Growth i Dark Path swojego przydupasa.



Twins2, Tura II:
Pojawia się ambush po lewej stronie. Occultation podtrzymane. Raptory strzelają mi po świnkach, żeby pozbawić mnie dusz, ale jedna przeżyła. Kolejne strzały lecą w Gallows Grove, które umiera. Po lewej Strider Blightblades szarżują kamień i Lord of the Feast, a ostatni który nie ma zasięgu biegnie związać Blacklada. LotF umiera, a kamień przeżył. Zuriel ustawia się poza threat Ferala, Rhyas podchodzi do flagi, a WE i SJ podchodzą ze Star Crossed w okolice Rhyas.

(brak zdjęcia, bo będzie Hellmouth ode mnie, więc pełna koncentracja)

Wurmwood, Tura II:
Ściągam furię i dobieram z dusz, jestem na 10. Świnka podchodzi na 10" od stefy, żeby móc tam wbiec za turę. Pureblood robi spray w paszcze i zostawia na jednej kratce zabijając przy okazji macki. Kamień zastawia Pureblooda, żeby utrudnić wessanie. Stalker zabija mackę i sprint do tyłu z Prowl. Blacklad po lewej robi spray w abusherów i rzuca jak szalony zostawiając tylko jednego przy życiu (5 razy trafił na 8), zbieram dusze. Stalker zabija tego ostatniego. Blacklad w środku podchodzi i wykonuje phase jump, żeby wyciągnąć Rhyas i Snapjawa Hellmouthem. Wurmwood rzuca wspomniany Hellmouth, przyciąga dwójkę, wyciągając Rhyas od flagi i wbija jakiś marny dmg, zabijając przy okazji Blacklada. Rzucam jeszcze las na Stalkera i po namyślę rezygnuję z FEATa, bo Argus ma zasięg szarży do Rhyas, a z lasem by jej nie widział (przewaga The Wild Hunt). Wild Argus szarżuje, rzuca Dopplers Bark (zabrania Rhyas szarży, więc przestaje być groźna) i bije ją wymuszając od niej transfery (upewniałem się co do ograniczeń pozycjonowania FEATa bliźniaczek, bo spodziewałem się, że Whydak da sobie ją zabić, ale zapomniał o drugiej części działania Doppler Bark, więc mi się poszczęściło). Bez punktów

0:0 CP



Twins2, Tura III:
Okazuje się, że Hellmouth podziałał lepiej niż się spodziewaliśmy, bo wyciągnął bliźniaczki z CMND. Snapjaw zabija Argusa i Submerge. Seraph robi slip-stream, żeby bliźniaczki przywrócić do commanda. Rhyas podchodzi minimalnie z Elusive, a Saeryn próbuje przez nią rzucić Marked for Death na Ferala, żeby ułatwić jego zabicie przez Zuriela, ale zabrakło oczka na kościach. Zuriel mimo wszystko szarżuje, ale przez murek boostuje trafienia i w rezultacie ledwo co robi, ostatnią furią rzuca Elusive. Po prawej Naga strzela do Pureblooda, trafia z krytykiem (Shadow Bind). Sniper strzela do kamienia i nic nie wbija (była szansa, że zabije, więc Michał zdecydował się zaryzykować zamiast wbić kratkę). Macka próbuje pozbyć się kamienia, żeby umożliwić przyciągnięcie drugą Pureblooda, ale zostawia kamień na 1 kratce. Raptory szarżują Pureblooda, wyłączają mu Spirit i Body i jeden który był na plecach robi repozycję na skraj strefy. Przy okazji impact zabił kamień (teoretycznie mogli zacząć swoją aktywacją, zabić kamień i zrobić repozycje z free strike od Wilka, żeby umożliwić przyciągnięcie go później, ale Whydak założył chyba optymistyczny scenariusz i w rezultacie nie wypaliło). Na dole Raptor zaszarżował jeszcze świnkę ale tough. Spell Martyr biegnie na flagę, a drugi do prawej strefy.

0:1 CP



Wurmwood, Tura III:
Wurmwood naładowany do pełna. Kamienie zastawiają ucieczkę Zurielowi, Feral podchodzi z warpem siły poza murek i ostatnim atakiem go zabija. Drugi oddział kamieni rozprasza się tak, żeby przyciągnąć jednym Rhyas i Snapjaw znowu wyciągając je z commanda. Drzewo rzuca w ten kamień Hellmouth, rzuca Primal na Stalkera i leczy Pureblooda, a na koniec FEAT. Hellmouth wymusił kolejne transfery w Serapha, który po tym wszystkim jest już nieźle ranny. Stalker podchodzi do Rhyas i Snapjawa i ostatnim atakiem zabija Snapjaw, a następnie Sprint, żeby zasłaniać Rhyas widok do moich modeli. Drugi stalker czyści macki i Raptory + Sprint. Pureblood oczyszcza ostatnich contestujących Raptorów, Lanyssa biegnie na flagę, a świnka podchodzi 4" od niej. Na koniec Blacklad robi phase jump do flagi, żeby ich tam czymś zająć i contestować.

2:1 CP



Twins2, Tura IV:
Raptor szarżuje i zabija Pureblooda. Naga zastrzeliła Lanysse z flagi. Sniper pobiegł w kierunku flagi flankując (próbował zastrzelić świnkę, ale zorientowaliśmy się po strzale że FEAT drzewa uniemożliwiał mu LOSa). Spell Martyr pobiegł na flagę mimo świnki. Seraph slip-streamuje bliźniaczki do commanda. Rhyas zabija Stalkera i Blacklada, Wrong Eye rzuca Star Crossed.

2:3 CP



Wurmwood, Tura IV:
Wurmwood naładowany do 9, zabrakło jednej dobrej duszy. Feral dostaje pathfinder z objective. Kamienie teleportują się w kierunku Rhyas do podwójnego Hellmoutha. Pierwszy Hellmouth wszedł i wymusił transfer zabijając Serapha (Naga poza zasięgiem), a przy okazji kamień. Drugi Hellmouth przyciągnął Rhyas do drugiego kamienia i zabił RFP (zabrakło szczęśliwie odrobinę do Nagi po drugim pushu). Feral warpuje speed i szarżuje z Primalem (niepotrzebnie, ale czasu już było mało) na Wrong Eye i zabija go pierwszym atakiem. Stalker zabija mackę i robi Sprint do strefy. Świnka szarżuje na Spell Martyra i zabija. Cassius pozycjonuje się szykując na flagę w kolejnej turze.

3:3 CP



Twins2, Tura V:
Saeryn próbuje coś zrobić Feralowi Marked for Death, ale słabo jej to wychodzi i oddala się, bo Primal (ale w sumie teraz patrząc teraz na zdjęcie to mogła podejść nawet do flagi i uchroniłby ją żywopłot, bo frenzy jest directly towards). Spell Martyr ucieka na lewo i ustawia się ciut bliżej niż Saeryn, żeby być celem Frenzy i odciągnąć Ferala od pola bitwy (smart move). Naga strzela do Stalkera i pudłuje, a macki próbują go przyciągnąć, ale znowu bez szczęścia. Raptor szarżuje na Cassiusa i wbija mu 5 z 10 kratek.

4:3 CP



Wurmwood, Tura V:
Feral Frenzy i zabija Spell Martyra. Stalker zabija macki przy sobie i robi sprint na skraj strefy związując walką snipera. Cassius zabija Raptora bez RFP, bo dusza. Kamienie wchodzą na contest, a drzewo kładzie las, żeby blokować LOS do kamieni jeśli Saeryn wejdzie na flagę (ale patrząc teraz po zdjęciu to bez sensu to postawiłem, cóż, czas nie pozwalał się dobrze zastanowić). Gallows Grove coś tam sobie derpi, bo generalnie już chodziło o to, żeby się wyrobić w czasie a nie myśleć.

4:3 CP



Twins2, Tura VI:
Saeryn podchodzi poza zasięg Ferala* i próbuje pozbyć się kamieni. Po prawej Macki próbują swoich sił na Stalkera, ale dalej im się nie udaje. Naga strzela do combatu i nie trafia Wilka, zabija za to Deathstalkera (Whydak pomylił gdzie miał spike'ować)

4:3 CP



Wurmwood, Tura VI:
Stalker zabija macki. Cassius biegnie na flagę. Kamienie odsuwają się z drogi a Feral informuje Saeryn, że z warpem speeda do niej dojdzie, podchodzi z Primalem i zabija pierwszym atakiem.

6:3 CP

Wurmwood wygrywa na CK

wnioski po grze:
Było trochę błędów po obu stronach i najważniejsze próbowałem opisać w raporcie. Wydaje mi się, że matchup był korzystny dla mnie ze względu na Hellmouth którym mogłem wyciągać Rhyas z commanda i Star Crossed. Rozpiska była techowana właśnie na tę okoliczność i sprawdziła się mimo nie najoptymalniejszego zarządzania nią. Dzięki Whydak za grę, a Wam za czytanie moich wypocin!

Napisałem nowy raport, ale tym razem po angielsku na blogu za prośbą cyrklowej społeczności.

Una2 w Secret Masters vs Child1 w Dark Menagerie
https://warpmachine.blogspot.com/2017/1 ... hild1.html

kolejny raport na blogu

Wurmwood w Call of the Wild vs Irusk1 w Wolves of Winter
https://warpmachine.blogspot.com/2017/1 ... rusk1.html

Kolejny raport na kolejnym blogu, bo dołączyłem do wesołej ekipy Warroom.pl

Tanith w Call of the Wild vs Kromac2 w Call of the Wild
http://warroom.pl/en/battle-report_tanith_vs_kromac2/

Uczestniczyłem wczoraj w turnieju Silesia say Hello vol.23 w Katowicach. Frekwencja dopisała, bo zjechało się aż 18 osób z czego trójka Czechów, czyli turniej rangi międzynarodowej jak to Qc ujął . Chciałem po krótce opisać swoje gry, bo niestety nie robiłem zdjęć, żeby móc skoncentrować się na grach i nie pauzować zegara (turniej przewidywał 4 rundy, więc trzeba było się sprężyć, żeby nie skończyć w nocy).

Listy i przemyślenia przed ich wyborem:
Do końca nie mogłem zdecydować się co ze sobą zabrać. Zależało mi, żeby przetestować Kaye3, ale po konsultacjach z Librą doszliśmy do wniosku, że jest zbyt podobna do Uny... a Una musi być, bo udowodniła już swoją skuteczność i lubię nią grać. Baldur2 w wersji gunline z BE, mimo, że świetnie pasuje do pary, to jak już wielokrotnie pisałem, nie lubię nią grać i traktuję jako ostateczność. Bradigus by pasował, ale Wold Wighty jeszcze do mnie nie dotarły, a bez nich niespecjalnie go widzę. Wurmwooda brałem jeszcze pod uwagę, ale za mało nim jeszcze zagrałem, żeby czuć się pewnie na turnieju... no i skończyło się na Baldurze2, ale wsadziłem dwie Małpy, bo w przeciwieństwie do wersji gunline ta daje znacznie więcej frajdy z gry, wygląda epicko na stole i jest obłędna w graniu na czas.

Circle Army - 75 / 75 points
[Theme] Call of the Wild
(Una 2) Una the Skyhunter [+29]
- Gorax Rager [7]
- Gorax Rager [7]
- Pureblood Warpwolf [17]
- Pureblood Warpwolf [17]
- Scarsfell Griffon [8]
- Scarsfell Griffon [8]
- Scarsfell Griffon [8]
- Scarsfell Griffon [8]
- Scarsfell Griffon [8]
- Scarsfell Griffon [8]
- Scarsfell Griffon [8]
- Druid Wilder [0(4)]
Blackclad Wayfarer [0(4)]
Blackclad Wayfarer [0(4)]
Shifting Stones [0(3)]

[Theme] The Bones of Orboros
(Baldur 2) Baldur the Stonesoul [+30]
- Megalith [20]
- Woldwrath [37]
- Woldwrath [37]
Blackclad Stoneshaper [0(3)]
Blackclad Stoneshaper [0(3)]
Blackclad Wayfarer [0(4)]
Sentry Stone & Mannikins [5]
Shifting Stones [3]
Shifting Stones [3]

Pierwsza gra z Manwe, Retribution of Scyrah
Scenariusz The Pit II (kółko w środku i 2 prostokąty po bokach z objective po stronie graczy)

Radek miał Issyrie oraz Helynne na Downguard Sentinelach i jackach. Ja wybrałem Baldura, bo mam niewielkie doświadczenie z RoSem i bałem się trochę CK, a brodacz jest w stanie przeżyć sporo co udowodnił zresztą na turnieju. Przeciwnik zdecydował się na Issyrie.

Lista wyglądała jakoś tak:
Retribution Army - 75 / 75points
[Theme] Defenders of Ios
(Issyria 1) Issyria, Sibyl of Dawn [+29]
- Chimera [8]
- Hyperion [36]
Eiryss, Mage Hunter of Ios [0(7)]
Fane Knight Skeryth Issyen [0(8)]
Lys Healer [3]
Heavy Rifle Team [4]
Heavy Rifle Team [4]
House Vyre Electromancers [8]
Houseguard Halberdiers (max) [13]
Stormfall Archers [9]
Arcantrik Force Generator [17]

Przegrałem rzut i Radek wybrał zaczynanie, ja wybrałem sobie stronę z murkiem i domkiem za którym planowałem trzymać Baldura.
-Pierwsza tura Retrybucji to marsz w przód, leci Admonition na Chimere i Inviolable Resolve na kolosa.
-Moja pierwsza tura to marsz w przód, strzał z lewej małpy do solosa na koniu, który zabija archerów i zostawia go na 1 kratce, a po prawej strzał w piechociarzy który zabija ze 3 i zostawia electro field w bardzo niekomfortowym miejscu. Mannikiny zesprayowały 2 Electromancerów i poleciały Rootsy na Sentry Stone, Baldura + murek do Małpy.
-Radek w drugiej turze leczy solosa na koniu i pozycjonuje się na przód piechotą. BE i Kolos próbują ustrzelić Megalitha i zdejmują mu połowę kratek.
-Moja druga tura to oczyszczenie środkowej i prawej strefy z piechoty, a po lewej strzał w objective z braku laku. Megalith poszedł na prawo Crevasse'ować piechotę. FEAT Baldura. 2:0
-Radek zaczyna od FEAT zestrzelił mi Mannikiny z kamieniem (czyszcząc środkową strefę), trochę poobijał Małpy z pomocą konika 3:1
-Moja trzecia tura to zrzucenie solosa z konia, oczyszczenie prawej strefy dla punktu Megalithem i niestety Baldur musiał wyjrzeć zza domku żeby rzucić Crevasse, bo zabrakło ataku na ostatniego piechociarza w środkowej strefie + Rootsy na siebie 5:1
-Radek w czwartej turze stwierdził, że nie ma już szans, więc idzie na asasynacje. Eiryss trafia Baldura i zrzuca z niego transfer, Arc Node podchodzi a Issyria channeluje przez niego -2 do DEFa, a Hyperion podchodzi i strzela po Baldurze w coverze z Rootsami - pierwszym atakiem z dużego działka rzucił 4,5,6 na dmg więc podniósł ciśnienie, ale nie trafił żadnym kolejnym strzałem z małych działek (trafiał na 10 i dmg -8 vs 5 kratek). Zniszczył jeszcze objective i tura 6:2
-Ja w swojej turze niszczę objective i zajmuje 2 strefy 9:2

Baldur2 wygrywa na scenariusz

Przeczucie się sprawdziło i RoS podjął próbę asasynacji. Po grze stwierdziłem, że niepotrzebnie wychylałem się Baldurem, mogłem odpuścić sobie ten punkt i zostać zasłonięty całkowicie domkiem żeby nie kusić losu (mimo, że assassynacja nie miała więcej jak 10% szansy). Gra była mega fajna, a Radek to wesoły gość, idealnie na pierwszą rundę

Druga gra z Angus, Trollbloods
Scenariusz Recon II (2 prostokąty, 2 objective, 2 flagi)

Angus miał Madraka i Kolgrime. Znowu zdecydowałem się na Baldura, bo murek robi robotę na obie listy. Hunters Mark też niespecjalnie pomoże Kolgrimie jak nie zostawię czegoś obok Małpy... a feat Kolgrimy przeraża Une i nie chciałem ryzykować. Angus wybrał Madraka.

Pewnie się gdzieś pomyliłem, ale trzon listy się zgadza:
rollbloods Army - 74 / 75 points
[Theme] Storm of the North
(Madrak 1) Madrak Ironhide, Thornwood Chieftain [+29]
- Glacier King [35]
- Troll Axer [10]
- Trollkin Runebearer [0(5)]
Kriel Warriors (max) [11]
Krielstone Bearer & Stone Scribes (max) [9]
Trollkin Champions (max) [16]
- Skaldi Bonehammer [0(5)]
- Trollkin Sorcerer (1) [3]
Trollkin Champions (max) [16]
- Trollkin Sorcerer (1) [3]

Wygrałem rzut startowy i wybrałem stronę, bo po jednej było dużo lasów, a z drugiej wszędzie woda. Cyrkiel lubi lasy, a Trolle nie lubią się myć, tak słyszałem
-Pierwsza tura Angusa to bieg do przodu, ale ostrożnie poza zasięg strzału Małp.
-Ja wbiegam w scenariusz małpami, żeby siać threat, szybka tura.
-Oddział dziesięciu pachołków jammuje Małpę i Megalitha z lewej. Reszta się czai z tyłu wokół objective, żeby zaszarżować w następnej turze. Glacier King ustawia się bardzo ostrożnie poza threatem Małpy i poza strefą.
-Zacząłem od Megalitha i obniżam DEF pachołkom, a następnie je czyszcze. Małpa robi to samo, ale przez pozdawane toughy jeden w strefie przeżył i nie zapunktuje tam. Po prawej pusto, więc małpa wchodzi do strefy trochę odważniej i strzela w objective (10 kratek). Zostawiam Shapera na fladze i leci FEAT od Baldura + murek. 2:0
-Angus bije po Małpie championami, bo przez murek Glacier King nie ma się jak dostawić, wbija jakiś niegroźny dla Wratha dmg. Po prawej jeden chłopek wszedł w strefę contestować, ale nic nie miało zasięgu żeby dobiec na contest mojej flagi. 3:0
-w swojej turze robię tylko strzał w objective dla punktu i kończy się 5:0

Baldur2 wygrywa na scenariusz

Pierwszy raz w życiu skończyłem grę na scenariusz mając 44 min na zegarze (przy 11 u przeciwnika). Generalnie rzut na stronę był bardzo ważny i dał mi dużą przewagę. Scenariusz też był na moją korzyść (score'ują z grubsza bestie i solosi), ale mój przeciwnik zorientował się o tym już po wyborze listy. Przy powolnych Trollach i bardzo żywym scenariuszu (można zdobyć teoretycznie 5 CP w jedną turę) bardzo łatwo jest się poślizgnąć i nie można o nim zapomnieć. Poznałem Trolle w theme Northkinów i wydaje mi się, że mają całkiem spory potencjał tylko muszą się turlać na chama do przodu stylem yolo, tzn. ostrożność niewskazana

CDN...

Trzecia gra z Chomik, Circle Orboros
Scenariusz Outlast (dwa kółka, 2 flagi)

Słysząc jak Chomik wyczytuje pairingi bardzo się ucieszyłem, że na niego trafiłem, bo po RoSole i Trollach (brakowało jeszcze Skorne, żeby trafić na wszystko czego w Krk nie ma) to wreszcie gram z czymś co znam. Chomik miał ze sobą tylko Unę na Tharnach, więc tak jakby list lock. Ja mocno zastanawiałem się nad Baldurem, bo znam ograniczenia Gryfów i wydawało mi się, że murkiem dobrze ochronię Małpę od strony większości Gryfów (jest ich 5 w jego liście), a do tego nie ma tam Wraigthbane (blessed). Chomik wyraził odmienną opinię co do korzystności tego MU, ale ostatecznie i tak stwierdziłem, że wykorzystam to że grałem już raz taki mirror (na Masterze z LosKamilos) i nie będę się przy okazji list-lockował na ewentualny finał - wybieram Unę.

Lista Chomika:
[Theme] The Devourer's Host
(Una 2) Una the Skyhunter [+29]
- Gorax Rager [7]
- Scarsfell Griffon [8]
- Scarsfell Griffon [8]
- Scarsfell Griffon [8]
- Scarsfell Griffon [8]
- Scarsfell Griffon [8]
Feralgeist [2]
Gallows Grove [2]
Tharn Ravager Shaman [0(5)]
Tharn Ravager Shaman [0(5)]
Death Wolves [9]
Swamp Gobbers Bellows Crew [2]
Tharn Ravagers (max) [16]
- Tharn Ravager Chieftain [5]
Tharn Ravagers (max) [16]
- Tharn Ravager Chieftain [5]

Przegrałem rzut i Chomik wybrał zaczynanie, ja wybrałem sobie stronę, obie były prawie symetryczne więc bez większego znaczenia.
-Chomik napiera do przodu, leci Mirrage na jednych Ravagerów i Hof na drugich.
-Podchodzę poza wszelkie threaty, leci HoF na Pureblooda i Mirrage na Gryfa.
-Chomik wszedł na skraj stref względnie poza threaty, wrzucił Gallows Grove na swoją flagę i jednego Ravagera pod moją (także pytanie, chcesz punkt za vengeance?)
-wymierzyłem, że po Hunters Mark w jednego Ravagera mogę dostać się Gryfem do niego i złego Gryfa na skraju stref. Zacząłem od Hunters Marka i się udało, więc po FEAT Uny wysłałem tam Gryfa z Primalem i zabiłem obu. Pureblood zesprayował drzewo z flagi i przy okazji uruchomił Vengeance. Gryf zabija Ravagera przy mnie i znowu Vengeance, a reszta wchodzi bliżej z dodge i blokują landing spoty wokół Uny (musiała podejść blisko, żeby dawać kontrolę więc była narażona) 1:0
-Chomik w swojej turze również wykorzystał FEAT. Zabił mi Gryfa którego wysłałem do niego zemstą Ravagerów, zabił mi później w turze Pureblooda i zdaje się jeszcze jednego Gryfa w lewej strefie. Na flagę poszedł Feralgaist, a moja zacontestowana 1:1
-Ja w swojej turze oczyściłem prawe kółko i wrzuciłem tam kamienie, żeby score'owały i blokowały Dodge Gryfom. Oczyściłem też contest mojej flagi i zostawiłem Gryfa w conteście Chomikowej. Po lewej stronie w kółku Pureblood się tłucze z Death Wolfami, poleciał też tam Gryf z Primalem i Gorax co zderpił i nie zabił nawet Ravagera 3:1
-Po lewej Death Wolfy biją Pureblooda, ale słabo rzucają na trafienie i wyłączają tylko mind. Po środku kolejne Gryfy mi umierają od Gryfów Chomika po prawej coś się mieli, biegną Gobbery do contestu. 3:2
-Ja w swojej turze rozgrywam frenzy całkiem szczęśliwie w rezultatach. Pureblood się regeneruje i bije po Death Wolvesach. Oczyszczam klasycznie contest swojej flagi i blokuje przeciwnika. Prawa strefa nie do oczyszczenia. 4:2
-Chomik w swojej turze zabija Gryfem mojego Gryfa na conteście i myśli nad Ck. Zrezygnował (zapomniałem zapytać po fakcie o to CK, bo go nie widziałem - Una była na 3 transferach i z Elusive, a Gryf który mógłby dawać flank się już aktywował - Chomik?) i zaczęły się ataki. Trochę figurek pospadało (z istotnych to Wilderka z mojej flagi), ale nie na tyle, żeby zapunktować gdzieś poza flagą, a rezultat był taki, że Chomikowi zostało 12 sekund 4:3
-Chomik nie może już zagrać/zakończyć kolejnej tury, więc rozgrywam swoją na spokojnie, żeby chociaż sobie wbić jakieś CPki na ewentualne tie breakery później. Czyszczę lewą strefę z ostatniego Death Wolfa i wbiegam tam Uną dla punktu, bo w środku za duży młyn a za mało ataków, żeby coś z tego wyszło 5:3

Una2 (wow!) wygrywa na Death Clock

Bardzo złamało mnie przegranie zaczynania i myślałem, że będzie to czynnik przeważający, ale nie było tak źle - udało mi się nawet pierwszy zacząć wymiany dzięki Hunters Markowi. Gra wydawała mi się całkiem wyrównana i nie byłem pewny końcowego rezultatu do ostatniej tury Chomika, kiedy spadło mu trochę za dużo czasu. Tak czy inaczej byłem do przodu z punktami, więc plan był żeby trzymać Unę bezpiecznie (kampić ze 3), pamiętać o contestowaniu elementów scenariusza i pilnować, żeby swoim czasem jako drugi gracz nie zejść poniżej czasu pierwszego. Dobra gra i przy okazji otwarta droga do finału z Vampajem, czyli znowu dla mnie finał Obora na Cryx

A propos gry z trollami- championi musieli kiepsko pokulać, skoro tylko posmyrali Wratha

Czwarta gra z Vampaj, Cryx
Scenariusz Standoff (dwa kółka bo bokach, 2 prostokąty przy graczach i dwa objectivy w środku)

Dotarliśmy z Vampajem do finału i dostaliśmy ciekawy stół. Po jednej stronie lasy, po drugiej jeziora kwasu - czyli bardzo tematycznie dla walki Orborosu z Cryxem. Trochę poopowiadaliśmy sobie o listach i przyszło do decyzji. Ja upewniłem się tylko, że obie listy mogą mieć problem z zabijaniem Małp i dostawianiem się do nich. Zdecydowałem się na Baldura2, głównie ze względu na dużą przewagę czasową jaką mi ta lista oferuje i przeżywalność Brodatego. Gram nie po raz pierwszy z Vampajem, więc wiem, że te dwie rzeczy mają znaczenie. Vampaj zdecydował się na Asphyxious2 w Dark Host. Miał jeszcze w parze Gorka1 w Infernal Machines, ale stwierdził, że Una robiłaby za dobre trade z jego jackami.

Lista Vampaja:
Cryx Army - 75 / 75 points
[Theme] Dark Host
(Asphyxious 2) Lich Lord Asphyxious [+28]
- Cankerworm [9]
- Deathripper [6]
- Deathripper [6]
- Stalker [8]
Bane Lord Tartarus [0(6)]
Darragh Wrathe [9]
Soul Trapper [1]
Bane Knights (min) [9]
Bane Riders (max) [20]
Bane Warriors (min) [10]
- Bane Warrior Officer & Standard [0(5)]
Bane Warriors (min) [10]
- Bane Warrior Officer & Standard [0(5)]
Wraith Engine [15]

Wygrałem rzut i wysłałem Vampaja na gwałcącą piechotę stronę z kwasem.
1-Vampaj zaczyna i biegnie wszystkim do przodu, część kawalerii dostaje korozje.
1-ja podchodzę, strzelam plackami z Małp nic specjalnego nie robiąc. Mannikiny ściągają może jednego bane'a.
2-Vampaj zmierzył, że Małpa od strony objective (magic weapon) jest poza 4", więc odważniej wszedł BE. Połowa kawalerii jammuje Małpę po lewej, reszta podchodzi.
2-Ja czyszczę to co mam pod lewą Małpą (w lewym kółku), Megalith Crevassuje kilku Bane Knightów, druga Małpa (w prawym kółku) coś tam strzela bez owoców i podchodzi do objective, Mannikiny szarżują, a jeden wchodzi do strefy Vampaja zmuszając kamień do przybliżenia się. Baldur mówi FEAT i kładzie murek przy Małpie. 1:0
3-Vampaj w swojej turze zaszarżował lewą Małpę Bane'ami, ale wbija jakiś marny dmg. Później Cankerworm szarżuje i rzuca nieprzyzwoicie na obrażenia, bo wbił prawie 30 kratek jednym atakiem (5,5,6 na kościach z siłą 11 armor piercing), miazga. Bane Knightci niszczą objective. Później Stalker zabija Wayfarera, a Tartarus z Bane'm szarżują na Sentry Stone, ale mu się nie udaje zniszczyć. Reszta piechoty i BE zbliżają się do prawej Małpy. Przez natłok figurek Vampaj nie zauważył Mannikina w strefie, a Tartarus miał zabić kamień, więc tylko punkt za objective 1:1
3-w swojej turze poza ostrym leczeniem Małpy wyczyściłem Megalithem swoją strefę i wrzuciłem Rootsy na tą ranioną Małpę. Później prawa Małpa pozabijała wszystko co miała wokół siebie (m.in Stalkera). Mannikiny rzuciły się na Tartarusa, ale przeżył na 1 kratce i przy okazji zablokowały strefę Vampaja. Małpa w lewym kółku zabija wszystko co ma przy sobie, ale jeden kawalerzysta przeżył przewrócony. Postanowiłem, że dobiję go Baldurem, bo leży więc auto-hity, ale rzucam koszmarnie i dopiero czwartym atakiem go zabijam. Jestem odsłonięty plecami do przeciwnika, więc nie decyduje się na Rootsy, bo transfery będą bardziej potrzebne, trochę osłaniają mnie shifting stones, więc nie jestem bardzo zagrożony. 2:1
4-Vampaj spojarzał na zegar (ok.18min) i stwierdził, że idze na Ck. Zasugerowałem, żeby przyjrzał się sytuacji na stole, bo może nie warto. Generalnie mylące mogło być, że prowadziłem na scenariusz, bo wg. mnie po zabiciu Sentry Stone miałbym duży problem z przebiciem się do strefy Vampaja na contest, a on mógłby contestować moją co turę spokojnie. Vampaj pod presją czasu stwierdził, że to jego jedyna opcja i idzie, więc zasugerowałem, żeby poświęcił czas na dokładne zaplanowanie tego proxy base'ami. Vampaj poszedł na żywioł, Gaspy zaszarżował w coś, wrzucił Parasite na Baldura, Excarnate (jakoś 5 dmg) FEAT i wysłał Bane'ów z Dark Shroud. Rezultat był taki, że dostawiło się do mnie tylko 4 Banów (przy bardzo dokładnym zaplanowaniu mogłoby się dostawić 5ciu, ale nie byłoby to łatwe do zrobienia przez shiftinga i na pewno spaliłoby trochę zegara), więc każdy jeden musiał zabić każdym atakiem (bo 3 transfery). Po nieudanej próbie Ck Małpy były ledwo żywe od transferów, więc Vampaj postanowił pozostałe 2-3 min poświęcić na dobicie ich. Jedna Małpa umarła, druga przeżyła na 8 kratkach. Vampaj kończy i punktuje 2:3
4-Gaspy jest goły na środku stołu, a na zegarze Vampaja jest praktycznie nic, więc liczymy sobie jakieś optymistyczne score'owanie i podajemy sobie ręce, żeby nie przeciągać moją turą niepotrzebnie turnieju.

Baldur2 wygrywa na Death Clock

Przemyślenia z grubsza zawarłem w ostatniej turze Vampaja. Myślę, że jakby nie zafiksował się na CK i rozegrał to na punkty to miałby bardzo duże szanse na wygraną. Od kolejnej tury byłby remis w CP, a później presja przeszłaby na mnie, żeby przedostać się do jego strefy na contest. To wszystko z ciągłą presją na CK, bo Gaspy miałby wciąż FEAT w zanadrzu. Musiałbym przez kolejne tury mocno wyczyścić Vampaja, a przy ilości ataków jakie miała moja rozpiska, byłoby to ciężkie do wykonania (choć nie-niemożliwe mając wciąż shifting stones). Domyślam się też, że ciężko zaufać przeciwnikowi w finale turnieju, żeby nie iść na CK przy uciekającym czasie (a ile czasu daje komuś komfort dokończenia gry to sprawa relatywna), kiedy caster stoi dupą bez Rootsów i aż się prosi o gwałt. Nie wyszło, ale gra była dobra i na pewno nauczyła czegoś nas obu. Gratuluje Vampajowi 3-ciego miejsca (SOS jest nieubłagalny), Chomikowi drugiego, a sam wróciłem z taką statuetką:



BTW. z Vampajem czeka nas wkrótce rewanż, bo wspólnie zakwalifikowaliśmy się do finału Krakowskiej Ligi Smog of War

Whydak kaleczy (mnie) legionem:
http://warroom.pl/en/battle-report-twins-vs-kaya3/

kolejny raport po przerwie* (w raportach, nie w grach):


...wordpress jest tak męczący i zniechęcający, że zanim zebrałem się do kilku raportów to zdążyłem zapomnieć co się działo. Jeden tylko łatwo odtworzyć, bo to CK w drugiej turze, ale chyba niegrzecznie byłoby tak wybiórczo wrzucać

Mini raport z dzisiejszego finału ligi w Krakowie
http://warroom.pl/en/a-short-report-fro ... phyxious2/

wybacz QC, nie ma filmiku ani nawet zdjęć

Szkoda że bez zdjęć
Gratulacje wygranej!!!

Terminal Velocity wygląda jak czar na karcenie żywego Orborosu