Także chciałbym podziękować wszystkim z wyszczególnieniem organizatorów, pomocników i przeciwników. Ciężko mi sobie wyobrazić lepiej zorganizowanego Mastera, mimo, że nie mam w tym temacie doświadczenia. Nie ma bata, żebym ominął kolejny taki w Pruszkowie.
Dziekan, jesteś gość!
Simon dzięki za sędziowanie i wyrozumiałość, niekiedy w bardzo trudnych, a innym razem absurdalnych sytuacjach (@Hasher)
Dziękuję za gry moim przeciwnikom, każda była całkiem inna i czego innego nauczyła:
Arek za dobrą rozgrzewkę i miłą grę. Przepraszam Cię jeszcze raz za złamane skrzydła anioła i szkoda, że rzuty Ci od startu nie dopisały.
Shonsu za porządną młóckę przy stoickim spokoju. Dobra gra gdzie pod koniec uratowało mnie tylko szczęście/pech przeciwnika.
Kamo za ciekawy mirror. Mieliśmy sporną sytuację, ale tylko ze względu na beznadziejny teren i szkoda, że wpłynął na atmosferę. Mimo to była to dobra nauczka i liczę, że jeszcze kiedyś zagramy z lepszym setupem.
Tutajec za rewelacyjną i mega wyrównaną grę (kalkulacje sprowadzały ją do tie breakerów). Kultura grania i poziom wyluzowania godny podziwu, mam nadzieję, że na kolejnym masterze znowu nas sparuje gdzieś po drodze, bo na finał umówiłem się z Krawatem
Hasher, Tobie chciałem publicznie pogratulować 4:2 na turnieju. Panie i Panowie - gość gra niespełna pół roku i to jego pierwszy Master, a już z konkretnym wynikiem!
Krawat, za konkretny wpierdol, który jasno wyłonił lepszego i za wysoką kulturę grania, która jest bezcenna w finale po 2 męczących dniach ciągłego grania i picia. Liczę, że szczęście znowu mi dopisze na IGQ w Krakowie i po raz trzeci z rzędu spotkamy się w finale, byłoby epicko
Nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń do organizacji turnieju poza drobnostką o której wspomniałem przy grze z Kamo. Takich terenów jak te kamienie nie powinno być na stole, albo powinny być czymś podłożone, ale to już każdy wie i na pewno się więcej nie powtórzy. Jeden mikro drobiazg przy tylu istotnych dla organizacji aspektach tylko udowadnia jak doskonale została odwalona robota. Cen nie komentuję, bo wierzę, że było to jak najtaniej się dało dla dobra społeczności i frekwencji turniejowej - bez wątpienia było warto. Pozdr!