Miejsce Zabrza/Śląska w loży masońskiej

chyba lepiej ogarniam niż gram jednak ;P

Rzucanie jakichkolwiek oskarżeń pod czyimkolwiek adresem podpierając to argumentacją pt. "wiem, ale nie powiem" uważam za obrzydliwe.


Jednakże wydaje mi się, że nawet z takiego szamba można zrobić coś pozytywnego, dlatego uważam, że Loża w ramach linii swojej obrony powinna ujawnić treści (w końcu) na swoim tajnym forum (to, że jest tajne wg. mnie jest bardzo słabe) i w ten sposób ogół będzie mógł zobaczyć, czy się tam źle dzieje, czy nie.

@Sliski Gobos
+1 elo jest słabe pare razy sam przeliczyłem że jak po robocie pojade na turniej po nieprzespanej nocy i popłyne z jakiś warzywem to lepiej nie jechać, taka prawda

@Kat powodzenia

Ja tam lubie ELO. Pewnie sentyment z MtG jeszcze. Daje troche bardziej obiektywne wyniki ale faktycznie ma wade wymieniona wczesniej przez Sliskiego.

Opowiem Wam Panowie pewną historię. Mianowicie zaczęła się ona od tego, że parę lat temu powstał pomysł by każde aktywne środowisko było reprezentowane przez jedną osobę z tego środowiska, która będzie głosem tego środowiska wewnątrz loży. Osoba będąca reprezentantem miała się konsultować ze swoim środowiskiem w sprawie zmian będących robionych wewnątrz loży (pokazywać argumenty i kontrargumenty danych dyskusji itd. itp.). Teraz kilka lat później dochodzimy do sytuacji w której jedno środowisko rezygnuje z działalności w lidze (z różnych przyczyn) i osoby związane z tym środowiskiem są tego świadome, podczas gdy osoby z innego środowiska (w tym wypadku warszawskiego) nie wiedzą w ogóle jakie głupoty się dzieją na tym podforum. Czy uważacie, że to wszystko jest ok? Ja w loży poza tym, że wypowiadałem się w swoim imieniu to mówiłem także w imieniu środowiska zabrzańskiego. Do tego stopnia, że każdy z aktywnych członków ZKFu miał dostęp do moich passów i mógł sobie wejść na moje konto i przeczytać co się w loży dzieje (poza oczywistymi dyskusjami przy piwie oczywiście). To, że Warszawa nic o tym nie wie to już tak naprawdę nie moja wina... niestety... ciężko będzie Wam zwalić to na mnie :/

Ale żeby nie było wytłumaczę parę "wiem, ale nie powiem" :
- w momencie gdy chcieliśmy z Ice'm by zostało przeprowadzone głosowanie dotyczące ilości masterów w nadchodzącym sezonie to olano nasz wniosek (przez parę dni przewodniczący loży nie założył tematu z głosowaniem, gdzie od dawna było wiadomo, że takie chcemy), w momencie gdy składaliśmy wniosek to była podana treść zapytana pod głosowanie (bardzo krótka i tak naprawdę jednym głosowaniem mogliśmy to załatwić i mieć to z głowy). Jak już Przewodniczący założył temat to śmierdziało z niego polityką na kilometr (pięknie napisany dupochron przewodniczącego) i jeszcze specjalnie spowalniał działanie loży wprowadzając konieczność zrobienia co najmniej dwóch głosowań w przypadku gdy za pierwszym razem potoczyłoby się inaczej.
- nad tym punktem trwają jeszcze rozmowy i nie chcę w sposób jawny go poruszać, więc napiszę ogólnikowo : Padł pomysł by wykonać "czynność A" przez każdego z reprezentantów. Ja w sposób wydaje mi się, że jasny opisałem, dlaczego tej czynności nie wykonam, ale wcześniej napisałem, że wykonując "czynność B" można otrzymać taki sam skutek jaki daje wykonanie "czynności A". Od razu poniżej mojego posta pojawiła się propozycja by uznać "czynność A" za obowiązkową, a jak się jej nie wykona to można stracić głos w loży. No powiedzmy sobie szczerze, że takich rzeczy się raczej nie powinno robić

Kat : Jak tak bardzo zależy Ci na miejscu w loży wystarczyło zorganizować te swoje trzy lokale w środowisku, którego reprezentantem byłeś w zeszłym sezonie i pewnie przywitano by Ciebie z otwartymi ramionami. No ale jeśli chcesz porównywać to co Ty zrobiłeś do środowiska dębickiego z tym co ja zrobiłem do środowiska zabrzańskiego to widzę, już powód dla którego nie umiemy się dogadać

Osobiście chciałbym poprosić Was o jedno - wiem, że to wygląda jak szambo, ale mam nadzieje, że niektórzy wyniosą z tego jakieś porządne wnioski. Na chwilę obecną kończę i spadam na piwo wspominkowe te n-lat spędzonych wewnątrz loży masońskiej. Pozdrawiam i życzę udanego wieczoru

Dalej nic nie rozumiem. Czynności A, czynności B.... Chciałem jakieś konkrety a nie równanie z dwoma niewiadomymi.

A czemu nie można ujawnić tego forum? Czemu każdy nie może sobie przeczytać tych dyskusji i sam ocenić?

Z tego co pamiętam głosowanie nad ilością masterów było już przeprowadzane?

Poza tym Artein +1.

Simon: To, że ktoś ma passy do Twojego konta jest słodkie, ale chyba niezbyt w porządku?
My tam ufamy swojemu reprezentantowi. Oszczędzanie nam najgorszych gównoburz jest jego obowiązkiem. Z drugiej strony jak coś się dzieje to zawsze o tym rozmawiamy, ale chyba moglibyśmy poznać powody Twojego zachowania/stanowiska?

simon... moje miejsce w loży było trollingiem pokazujacym lukę w przepisach każdy chyba o tym wiedział co do twojej osobyy w machine... jak jeszcz usuniesz konto na forum bedzie juz calkiem perfect jak dla mnie na prawd... mimo z epotrafiłem z toba grac w teamie na DTM-y musze przyznac ze sporo sie zmieniło i juz za toba nie zatesknie nawet

co do katowic i okolic uwierz... mam zamiar to rozkrecic i prawdopodobnie sporo lepiej niz ty z zagranicy

[Ice-T]

Torres głosowanie nad masterami przeszło ale nie było ściśle określone w nim nic pozatym że:

BB
Warszawa
KrK
Bydgoszcz
Trójmiasto
mają prawo do zorganizowania mastera

Warszawa organizuje Master Mistrzostwa Polski

Master DTM zostanie przyznany przez graczy dla jednego z miast

Chcielismy z Simonem rozwiać kwestię tej luki bo wg Mnie wynika z tego ze jest 5 masterów a dla Arhaina 7, dosyć zrozumiałe (inni myśleli ze 6) nad tym chciałem głosować bo nie było to sprecyzowane. Arhain w jawnej dyskusji ustalił ze bedzie ich aż 7 pomimo że nie ustaliliśmy liczby masterów a tak naprawde kto moze je organizować. Ponadto wg mnie z Simonem zmniejszanie ilości Masterów zaciesnia rywalizację (bo jest mniej okazji na zdobycie dużych punktów, wiec wszyscy którzy maja parcie na ligę muszą sie zbierać, im więcej masterów tym więcej szans na unikniecie dobrych graczy albo wyżyłowanie wyniku o 1pts) oraz zwieksza frekwencję z tego samego powodu, wydaje się to dosyć logiczne, jak widać nie do końca... Reszta dalej twierdzi ze trzeba sukcesywnie zwiększać ilość Masterów, bo więcej masterów to więcej ludzi na nich a jak bedzie mniej to trudno. Niestety nie mamy 2tysięcy graczy jak WFB i nie zasilimy 10 masterów po 100osób na każdym. Ponadto widzę raczej niechęć do tego by jeden z Masterów był galą międzynarodową i turniejem flagowym Polski (Nie chcemy zagranicznych na naszych Masterach?), czyli dalej ludzie w loży wolą organizować mastery na 20 osób, podczas gdy zdarzają się większe lokale (W BB i Zabrzu były lokale na ponad 25osób). Kolejnym argumentem jest też niezdecydowanie (albo jakaś intryga której ja nie czaję) z jednej strony loża chce super flagowy turniej w Polsce a z drugiej woli małe lokale na 6 osób bo takie duze turnieje wypaczają wyniki bo łatwiej jest wygrac turniej dla 60 osób niż dla 6.

Ice: W tym samym temacie jest link do dyskusji. Jasno wynika już z pierwszych postów jak wygląda rozkład masterów i ich ilość. Trzeba było rozmawiać o tym wtedy a nie po prawie pół roku. Jest nawet Twój post na pierwszej stronie, z którego można wywnioskować, że nie masz nic przeciwko. Więc skąd te wątpliwości?

[Ice-T]

bo się nie zrozumieliśmy, a jednym z założeń ligi jest działać w takich przypadkach. Jest wiele baboli w regulaminie i co roku go poprawiamy. Czasem myślimy ze sie rozumiemy a pół roku później okazuje ze nie do końca się zrozumieliśmy, ludzka natura.

Tak schodząc trochę z tematu to kto jest przewodniczącym loży? Bo nie widzę nigdzie żadnego info na ten temat (może źle szukam).

[Ice-T]

No dobrze niech Warszawa robi 10 Masterów Torres nie przeszkadza mi to ale jak pokazało kolejne pół roku Mastery w Polsce nie róznią się niczym od lokali poza DTM. Co do DTM wg tego zapisu moze je robić nawet Dębica bo x graczy wybiera ośrodek nie jest sprecyzowane jaki. Problem powstał pod koniec sezonu, czy dalej nie potrafisz zaczaić? Mieliśmy reagować wiec reagujemy Ja z Simonem widzimy problem w tym ze Mastery nie zwiększyły frekwencji, chcemy jakoś zareagować i tyle. Pomysł nie przejdzie spoko bedzie 7 Masterów 4 duże turnieje dalej bedzie jeździć na nie 20osób nic się nie zmienia wiec jest chujowo ale stabilnie.