[Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Moderator: Arhain
Posty: 639
Dołączył(a): czwartek, 21 lutego 2013, 12:48
Lokalizacja: Święte Miasto Toruń
Frakcja: Protectorate of Menoth
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Posty: 217
Dołączył(a): wtorek, 19 marca 2013, 10:25
Lokalizacja: Toruń
Frakcja: Legion of Everblight
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Nie zdążyłem zrobić figurek. No ja jestem modelarz i nie skleję ich na tymczasem byle jak. No nie mogę.
Kończę dalej dopiero podstawki a modele mają nie popinowane nogi itp. i nie mam ich jak przyczepić.
Starałem się ale widzę, że już się na 100% nie wyrobię.
Sorki. Następnym razem zagram.
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
87-100 Toruń, ul. Św. Katarzyny 7
NASZA STRONA:
e-mail: sklep@cgfeniks.pl
telefon: +48 535 564 404
witryna: http://www.cgfeniks.pl
Znajdź nas na FB: na http://www.facebook.com/cgfeniks
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Posty: 113
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 18:42
Lokalizacja: Toruń
Frakcja: Retribution of Scyrah
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Posty: 901
Dołączył(a): czwartek, 21 lutego 2013, 20:59
Lokalizacja: Bydgoszcz
Frakcja: Mercenaries
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
System: Warmachine
Faction: Four Star Syndicate
Casters: 1/1
Points: 35/35
Durgen Madhammer (*6pts)
* Grundback Gunner (3pts)
* Grundback Gunner (3pts)
* Ghordson Driller (6pts)
Cylena Raefyll & Nyss Hunters (Cylena and 9 Grunts) (10pts)
Kayazy Eliminators (Leader and Grunt) (3pts)
Kayazy Eliminators (Leader and Grunt) (3pts)
Eiryss, Angel of Retribution (3pts)
Gorman di Wulfe, Rogue Alchemist (2pts)
Master Gunner Dougal MacNaile (2pts)
Reinholdt, Gobber Speculator (1pts)
Thor Steinhammer (2pts)
* Grundback Gunner (3pts)
System: Warmachine
Faction: Highborn Covenant
Casters: 1/1
Points: 35/35
Captain Damiano (*6pts)
* Rocinante (9pts)
Arcane Tempest Gun Mages (Leader and 5 Grunts) (6pts)
* Arcane Tempest Gun Mage Officer (2pts)
Horgenhold Forge Guard (Leader and 9 Grunts) (8pts)
Precursor Knights (Leader and 9 Grunts) (8pts)
* Precursor Knight Officer & Standard (2pts)
Harlan Versh (2pts)
Lanyssa Ryssyll, Nyss Sorceress (2pts)
Rhupert Carvolo, Piper of Ord (2pts)
Pierwsza bitwa - scenariusz Outflank, moim przeciwnikiem był Majbach w składzie - eVlad, Drago, mała kawaleria, full MoW Democorpów, Widowmakerzy, Kell, eEiryss, Drakhun, Sylys. Ja wybrałem Durgena Majbach zaczynał Pobiegł wszystkim do przodu, Vlad rzucił na siebie Transference i Hand of Fate na Kawalerię. Ja wszystkim do przodu, Nysski ustrzeliły jednego Widowmakera, a Durgen nalotem dywanowym zdmuchnął eEiryss. Majbach w drugiej turze odpalił feata na dwóch kawalerzystów, dwóch Democorpów i na Drakhuna. Jeden z kawalerzysta chciał wbijać się w Durgena, ale kurczak zasłaniał mu jednak LoS więc ostatecznie wbił się w rzeczonego kuraka wyłączając mu Movement, drugi sfitowany kawalerzysta wbił się w Drillera za 9 woundów, a gość bez feata wpadł w jedną parę Eliminatorek ale żadnej nie trafił. Democorpy z featem spaliły szarżę o ćwierć cala. Widowmakerzy ustrzelili jednego Nyssa, Drakun zabił eEiryss. Kell nie miał w co strzelać, więc pilnował strefy. Ja w swojej turze rzuciłem Primed na Nyssów i łącznie zabiłem obu zfeatowanych kawalerzystów, trzeciego tylko lekko poraniłem, zabiłem trzech Democorpów bez feata, a dwóch pozostałych oślepiłem Gormanem. Nyssy zrzuciły Drakhuna z konia, zabiły Widowmakera, a pozostałych związały walką. Majbach był już w ciemnej pupie, Democorpy poszły do strefy, Kell dalej nie miał w co strzelać, bo albo wszystko w walce albo stealth. Kawalerzysta próbował bić Eliminatorki ale dalej nic z tego. Drakuhn zabił Nyssa, który zranił go wybuchem i zabił tym samym dwóch innych Nyssów. Drago pobiegł do strefy. W mojej turze jedne Eliminatorki dokończyły kawalerzystę, drugie zabiły Kella. Driller wykończył Democorpy. Nyssi zostawili Drakhuna na woundzie, zabili Widowmakera, jeden wszedł w reach Vlada, Nyss wybuchł od defensive strike i zabił ostatniego Widowmakersa Kurczaki i Durgen chorymi rzutami zezłomowali Drago, Gorman oślepił Vlada. W tym momencie na stole został tylko oślepiony Vlad, Drakhun na ranie i Sylys vs prawie cała moja armia. Majbach nie widząc szans poddał się.
Druga bitwa - scenariusz Incursion, przeciwnik Maciek z epicko epickim Gaspym, robalem, Tartarusem, małymi BK, małym BT z UA, WSC, małymi Blackbane'ami, dwiema syrenkami i Scrap Thrallami. Ja ponownie Durgen. Ja zaczynałem, generalnie wszystko bieg do przodu, Primed na Nyssów. Cryx podobnie wszystko do przodu. Moja druga tura, Durgen wali templety po Blackbanach dzięki Explosivo, ale pomimo przerzutek placki leciały w pole i zginął tylko jeden. Zastrzeliłem dwa Scrapy i trzech BK, generalnie pozycjonuję się na przyjęcie szarży. Gaspy rzucił Carnage, Tartarus Curse na Nyssów. Tutaj przeciwnik popełnił straszny błąd szarżując Bane'ami w moich Nyssów, zginęła połowa ale jednocześnie Bejnów po tym wyczynie zostało - 1 BK i 2 BT Piraci zabili jedną Eliminatorkę. Ja w odpowiedzi feat, Durgen skasował dwóch kombajnistów, syrenę, paru piratów i zadrapał robala. Samotna Eliminatorka skasowała dwóch kolejnych piratów, druga para kolejną syrenę. Nyssi wycięli pozostałości Bejnów i ostatecznie zdobyłem dwa CP. Przeciwnik wbił się Tartarusem w Nyssów, zabił obu i lekko oberwał od wybuchów, kombajnista zastrzelił pociskiem Eiryss Robal zaszarżował na Drillera, nie trafił atakiem z AP i zwiał W mojej turze Driller zjadł Tartarusa, kurczak postrzelił robala, zdobyłem jeden CP. Kolejna tura, Gaspy feat i na pałę przed siebie blokować flagę i tyle, bo armii już właściwie nie ma. Robal uderzył kuraka i wyłączył mu Cortex. Moja tura, Gorman oślepia Gaspiego, kurczak go slamuje o 6 cali. Durgen podchodzi i rozwala strzałem Robala, zdobywam kolejne 2 CP i wygrywam grę 5-0.
Trzecia bitwa - scenariusz Into the Breach, przeciwnik Szkapa z Babcią, Behemothem, Nyssami z Valachevem, eEiryss, machanikami, Koldun Lordem, Widowmaker Marksmanem Gormanem i Sylysem. Ja wybrałem Damiano z obawy przed Karchevem, którego Szkapa miał w drugiej rozpie. Ja zaczynałem wszystko bieg do przodu, Death March na krasnale, Sure Foot na Damiano. Szkapa bojąc się Harlana rzucił Iron Flesh na babcię a nie Nyssów, tak to wszystko bieg do przodu. Ja w mojej turze fuksiarskim znosem od Rocinante ubijam eEiryss Oddziały zwarowe lekko do przodu, Gun Mages wbili 5 ran w Scrapjacka, a Lanyssa poszła na pałę przed siebie i ubiła Marksmana Ice Boltem. Szkapa w odpowiedzi feat, Nyssi ustrzelili Harlana i jednego PK, Behemoth próbował zastrzelić Lanyssę ale bezskutecznie. W mojej turze niewiele mogę zrobić. Oddziały combatowe stoją właściwie w miejscu. Gun Mages zabili z Deadeye ponad połowę Nyssów, Rocinante postrzelił Scrapjacka za srogie 15 woundów. Lanyssa Ice Bolt w Behemotha i rzuca dwie pałki. Szkapa w swojej turze szarżuje Nyssami w PK i paru zabija, Behemoth znowu strzela w Lanyssę i znowu nic nie trafia, Scrapjack zostaje naprawiony i z Avatar of Slaughter próbuje wbić się w PK, ale niezbyt mu to wychodzi. Babcia chmurą zasłania LoS do Behemotha dla większości krasnali. Ja w odpowiedzi zostawiam tylko jednego Nyssa na stole, Rocinante zabija Scrapjacka i strzałem z Quick Work zabija mechanika. Lanyssa Hunters Mark w Bahemotha i szarża dwóch Kowali, którzy całkiem ładnie go ranią. Szkapa Gallowsem przyciąga Rocinante, Gorman go oślepia. Koldun zabija dwóch kowali sprayką. Moja tura, Gun Mages zabijają Gormana i Kolduna, kowale niszczą Behemotha, PK zabijają ostatniego Nyssa, zdobywam CP. U Szkapy Sylys wbiega do strefy, a Babcia wycina mi wszystkie krasnale Ja w swojej turze daję trzy focusy na Rocinante, Damiano rzuca na siebie Deadeye, odpala feat i strzela z boostem do trafienia i aimingiem w babcię, oczywiście nie trafia. Potrzebuję zabić Sylysa, który blokuje szarżę Rocinante na babię, co się... nie udaje. Idę na całość, Rocinante trample do babci, po drodze zabija Sylysa, dokupuję atak, boostuję trafienie i dwie szóstki na DMG przy PS 20 wyjaśniają sprawę.
Ostatnia bitwa - scenariusz Destruction, przeciwnik Konik z Kromakiem, Purebloodem, Stalkerem, Goraxem, Trackerkami i czymś tam jeszcze bo za krótko pograliśmy żebym był w stanie zapamiętać. Ja wziąłem Durgena. Generalnie nie ma co za wiele opowiadać, ja zaczynałem, podbiegłem do przodu i Primed na Nyssów. Kolega bieg do przodu i narzucał Kromakiem czarów za całą furię. Ja w mojej turze focusy na kuraki pod casterem, explosivo na trzy kuraki i feat. Dougal mini-feat i do porzodu. Kuraki od Durgena idą przed siebie i zabijają Kromaka.
No i to by było na tyle, w telegraficznym skrócie
Posty: 639
Dołączył(a): czwartek, 21 lutego 2013, 12:48
Lokalizacja: Święte Miasto Toruń
Frakcja: Protectorate of Menoth
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Podliczam sosa bo mam wszystkie paringi( w topie nic się nie zmieni) by nikt nie był pokrzywdzony i wszystkim żyło się lepiej. W środę wkleję ostateczny wynik i wyślę rezultat do Gobosa.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za przybycie. Tylu przyjezdnych z całej polski. Gościliśmy Bydgoszcz i... No! Bydgoszcz. Wielu Toruńczyków obudziło się z letargu. Fajnie było zobaczyć wasze mordki panowie.
Pozdrawiam
Posty: 113
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 18:42
Lokalizacja: Toruń
Frakcja: Retribution of Scyrah
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Topola: Czym grasz Majbach?
Majbach: Khadorem.
A wszystko to podczas 3 bitwy z Jasiem DDD
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Dzięki wielki wszystkim za bitewki. Jak zawsze super zabawa, duży luz i można było się nauczyć czegoś nowego
Wydawało mi się, że eVlada mam dobrze opanowanego - MJ udowodnił, że wydawało mi się Z drugiej strony to nie wina Vlada czy rozpiski, tylko moja, bo dwa takie duże błędy w turze feata (niedoszarżowanie) to nieporozumienie. Dokładniej MJ już opisał starcie, więc nie będę powtarzał.
W drugiej bitwie trafiłem na początkującego gracza (Maciej "Junior") z Bydgoszczy. Tutaj było kilka błędów ze strony przeciwnika, bo zupełnie odpuścił jedną flankę. Akurat tę, na której pozostała flaga. To mi dawało darmowe CP co turę. Decydująca była jednak wygrana na środku, gdzie kawaleria, Drago i DC po prostu zmiotły Titana, Bronzbacka, Cyklopa, Kreę i Ancestrala. Drkahun dopadł Makedę, ale ma za mało ataków, by w jedną turę ją poskładać (transfer ran). W efekcie, zaszczytu zabicia Warlocka dostąpił oficer Demo Corps.
Sądziłem, że rozpiska Iruska na 50pkt, tylko okrojona do 35pkt to prawie to samo - Jasio udowodnił, że prawie robi różnicę No i od pewnego momentu tykający zegar dał o sobie znać, bo była tura, kiedy mogłem się pokusić o casterkilla. Nie dostrzegłem tego na czas i popłynąłem.
Trudna i długa bitwa, gdzie przez blisko godzinę było 0:0. Jednak byłem w gorszym położeniu od kiedy straciłem Great Bearsów i Fenrisa - nie miałem już nic co mogłoby zagrozić Molikowi ani Bronzbackowi. Molik po prostu konsekwentnie wybijał mi WG i był praktycznie nie do ruszenia z Paingiverami na plecach. Chwila, która mogła być decydująca to moment, kiedy Makeda bez furii podeszła na +-15" do Iruska, a ten miał szansę zabić ją strzelaniem. Niestety - nie zauważyłem tego.
U mnie świetnie spisał się Fenris - utrzymał całą flankę i zniszczył praktycznie cały unit Immortali. Dopiero interwencja Molika - najlepszego modelu u przeciwnika - zakończyła żywot Fenrisa. Molik był zdecydowanym man of the match.
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Re: [Toruń] 5.5.2013 - Turniej Warmachine&Hordes
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości