Warcaster: Neo-mechanika

Bo ja wiem. Raczej nikt się nie spodziewał, że im nie wypali, zwłaszcza przy tak niskim goalu jakim w wypadku systemu bitewnego na caly świat jakim jest 100k. Myślę, że mają potencjał na jakieś pół bańki. Zobaczymy co dalej. Najpierw dostawa na czas, a produkcja to od jakiegoś czasu pięta achilesowa pp. Zobaczymy recenzje i jak się potoczy system dalej.

źle napisałem. Nikt się nie spodziewał po rozpoczęciu kicka na 100k, a nie przed ogłoszeniem kwoty. Jakby rzucili kwotę z kosmosu na kota w worku, który w dodatku nie sprzeda się raczej wyglądem zewnętrznym to by nie wypalił.

Nie wiem dla mnie ta liczba backerów jest mega optymistyczna, plus sporo czytam, że LGSy w to wchodzą a tam juz masz cene startera 35 około. Co sugeruje ze finalna sklepowa bedzie nizsza. Co mi tam w niedziele gramy to damy znac co sadzimy

Garść informacji dotyczących KS (część osób uważa, że w porówananiu do gier planszowych ten KS wygląda słabo i chciałbym przedstawić kilka faktów):
- to nie jest gra planszowa tylko gra bitewna z metalowymi i żywicznymi modelami. Większość osób, które ma planszówki z figurkami wie, że są one zrobione z badziewnego plastiku, mają sporą ilość nadlewów i to niekiedy w miejscach ciężko dostępnych, bo modele już od razu przychodzą złożone.
- W przypadku planszówek na KSie zazwyczaj jest kupna gry podstawowej oraz dość często dodatków osobno. Taki format prowadzenia sprzedaży powoduje, że prawie każdy z backerów bierze grę podstawową, która jest taka sama dla wszystkich. W przypadku W:NM mamy zupełnie inną sytuację czyli każdy z backerów na początku wybiera jedną z trzech frakcji. To tak jakby w KSie planszówek były 3 gry na raz odpalane, a wiemy przecież, że tak nie jest
- stretch goale typu tapeta na pultpit są za share'owanie, a nie za zebrane hajsy. Za zebrane hajsy są już dobrane bardziej sensowne stretch goale, które są dostosowane pod produkty, które sprzedają.
- Cena KSa jest prawdopodobnie bardzo zbliżona do ceny sklepowej, żeby:
-> Nie być stratnym na prowizjach KSa (to jest jakieś 15-20%),
-> Nie zepsuć rynku sklepom stacjonarnym (im się musi opłacać, bo bez ich zaangażowania każdy system padnie; no i sklepy też muszą na tym zarobić żeby mieć wynagrodzenie dla pracowników ),
- Nie ma co się spodziewać takich samych wyników na KSie w grach planszowych i grach bitewnych - są to dwa inne rynki, które zupełnie inaczej działają. Odbiorców gier planszowych jest zdecydowanie więcej niż odbiorców gier bitewnych i raczej się już nigdy to nie zmieni (niższy poziom wejścia),
- Wyniki CMON, Awaken Realms czy innych firm sprzedających głównie przez KSa są wynikiem głównie tego, że mają większy target i dostarczają gry przyzwoite lub bardzo dobre.
- Dodatkowo dystrybucja w USA zaczyna siadać i bardzo dużo firm przerzuca się na KSa właśnie po to, że dystrybutorzy w USA nie działają optymalnie. Zdarzało się bardzo wiele razy, że dystrybutorzy zbierają zamówienia od sklepów przed produkcją gry zamawiali np. 10k sztuk gry (bo nikt nie wiedział jak gra "zassie"), a potem przed premierą okazywało się, że jednak chcą ich 30k, których fizycznie nie da się wyczarować już. Gracze w stanach są już nauczeni, że jeżeli chcą dostać grę to muszą ją wziąć z KSa, bo dystrybucja w USA nie działa. Dodatkowo zdarza się, że dystrybutorzy nie biorą dodruków bardzo dobrych gier, bo wychodzi tyle nowych, które mają jakiegoś nabudowanego hype'a, że lepiej takie tytuły im dystrybuować.

Jeżeli ktoś nie jest przekonany to zachęcam do słuchania podcastu Boardgames Insider, gdzie właściciele Portal Games (Polska) oraz Stronghold Games (USA) dyskutują o informacjach branżowych dotyczących gier planszowych Daje to ładny pogląd w jakim stanie jest teraz branża tych gier oraz jak to wygląda z punktu widzenia wydawcy (gry bitewne oraz gry planszowe w USA są dystrybuowane przez tych samych dystrybutorów).

Simon nie zmienia to faktu, że starter deal dla jednej osoby za 70 dolców, który i tak nie pozwala zagrać gry w 2 osoby to jakaś cenowa padaka. Wiadomo, gry pacynkowe generalnie nie są tanie, ale 240 zł za 6 pacynek + parę akcesoriów to trochę skok po bandzie. Zwłaszcza, że modele PP lubią odstawać od konkurencji stosunkiem cena do jakość

Modele PP podskoczyły z ceną bo podskoczyła jakość... marudo. O czym tu mówić, cena jak to PP drogo, dystrybucja jak to PP 50/50, my to przecież po prostu lubimy. Takie z nas ryzykanckie zyłki, dostane dwie prawe czy dwie lewe nogi do jacka no bez tego otwieranie pudełka byłoby nudne. Takie GW otwieram wypraska 1 wpyraska 2 wszystko na miejscu i ponumerowane. Uj a nie frajda z unboxingu.

Dla porównania zerknąłem sobie na kickstartera bitewniaka Song of Ice and Fire. Cena bezpośrednio porównywalna z Warcasterem (150$ za zestaw dla dwóch graczy). Tylko figurek nie 12 ale ...grubo ponad 100 (nawet trudno mi policzyć ze Stretch Goalsami)?

https://www.kickstarter.com/projects/cm ... tures-game

Ciekawe czemu odniosła taki sukces...

Porownania do piesni sa o tyle nie trafione ze dostajesz duzo figurek ale ataku klonow niestety. De facto dostajesz tez po 3-4 aktywacje na gracza.
Ja w cenie widze tez wartosc ktors trudno wycenic- zasady. Pomijajac kostkologie, to dostajemy system mocno nastawiony na scenariusze gdzie nie ma sytuacji ze wybijamy przeciwnika do zera i nie ma czym grac. System ktory daje nam elastycznosc bo my wybieramy co przyzywamy z 15 opcji ktore mamy w pelnej bitwie. System ktory bedzie uzywal.terenow 3d (zawsze to lepsze do promocji). Dla mnie to sprawia ze warto zainwestowac i promowac.