WARMACHINA

Sorry ale gówno będzie i nic nie pomoże systemowi jak nie będzie zaplecza, a to umarło, nie ma już praktycznie ludzi którzy pchaja srodowisko do przodu (są tylko czcze gadania, i obserwuje to od kilku lat), WMka nie istnieje w sklepach stacjonarnych poza Vanaheim. Wydawca ma bardzo złą dystrybucje, zero zaplecza i ciągnął jeszcze na starych ludziach z zapałem do rozwijania środowiska, wraz z wypaleniem się Press Gangu wypalały się środowiska jedno po drugim... Obserwuje Polskie środowisko od końca MKI widziałem jak się wznosi a teraz widzę jak obraca sie w ruinę, sory ale to jest wina wyłacznie PP nikogo innego.

A już nic bardziej mnie nie denerwuje jak to że wydawca z uciechą patrzy że jakieś ziomki grające po garażach ulepszają i starają się wyprowadzić ich grę na prostą. No żenujące! Jak bym widział GW 15lat temu tylko w skali mikro.

Ja tam jestem strasznie ciekaw co się stanie z PP jak Hungerford kiedyś dojdzie do wniosku, że a może jednak zmienia robotę xd Facet jest w tej firmie odpowiedzialny już chyba za wszystko xd + ma dobry kontakt z graczami xd

Kiedyś czytałem post Hungerforda na fb że padło forum do CiD (zostało shakowane jakoś tak we wrześniu), i teraz sam stara się je odtworzyć. I mu się udało

Robi genialną robotę ale to nie on podejmuje kluczowe decyzje.

LoS idzie w dobrą stronę. W starym Warhammer Fantasy Battles też były ograniczenia które wyszły ze środowiska graczy i były przyjęte jako standard na Drużynowych Mistrzostwach Europy (ETC) i każdym większym turnieju.

A w ogóle Ice tylko czarnowidzisz, a takie 9th age w ogóle nie ma wydawcy i żyją Wiadomo, inna baza, ale jak środowisko się zaprze to udźwignie. No i akurat w 9th age Polska ma najwieksze srodowisko still.

Jak sie zaszczepimy wracamy do zabawy, jak będzie nas chociaż 50 aktywnych graczy (a na Śląsku już jest 7! beze mnie nawet ) to już jest dosc obecnie na fajne community

Pytanie czy to tak powinno wyglądać?
PP może I jest tajne I maja tajną grę. Obsługę jednak fatalną. To mi przypomina moja była firmę. Aspiracje Amazona, sprzedaż przez lataz warzywniaka bez inwestycji. Żyłowanie pracowników itd. I efekt widać

Niestety wracały do podziemia jak kiedyś rodziły się gry RPG.
Mnie osobiście Wartable nie bawi, Bo na kompie to ja wolę w inne tytuły pograć.
Nie mówię, ze nie będę korzystał. Pewnie będę jak będzie potrzeba coś online przetestowac

Szczerze to community 9th age jest gliwnym argumenten, zeby w gre nie grac i nie o brak osob tu chodzi

W sensie ja osobiście lubie male środowiska i te 30 40 osob na masterze jakby utrzymac bylby dla mnie hit. 30 osób w lokalnym środowisku of coz jest fajne bo masz lawke i rotacje, ale z drugiej strony kazdy event ejst bardziej cosy

Np. Dla mnie robienie turniejów na w obecnej sytuacji wykorzystując jakies myczki w rozporzadzeniach jest po prostu skrajnie nieodpowiedzialne, no ale w 9th age to uchodzi bardziej niz w innych systemach

Pp nie robi super roboty, ale nadal nie ma innego systemu w ktory bym pogral w obecnej ekipie wiec ja wyjscia nie mam niech mi laduja ze szczepionka najlepsze nanoboty i bedzie powrot.

Też zreszta to ze robote robi los to świetna sprawa i nie wiem czemu wkurza to, ze firme to cieszy. Gw wolalo walczyc z community turniejowym i etc a sami nie dawali od siebie nic (zmiana w tym zakresie ma ledwie 2 lata) to chyba gorsza opcja?

Licze tez ze mark 4 i zmiana formatu na 50 punktow sporo pomoże

Ta, magiczne szczepienia co pozwolą normalnie żyć...
Nie chodzi o to by było wielkie community, ale optymalne aktywnych 20-30 na ośrodek I aktywne w 90%na duże eventy. Wtedy na lokalach mamy 30-40sob, masterach ok 80+, MP 200 osób I to jest impreza.
Zgadzam się z Icem bo sam to obserwuje.

Gw zrobiło zmiane, lecz GW to dalej korporacja I patrzy na Pieniążki.
Podobnie jak PP patrzy na Pieniążki tylko Bożej ogarnia zaplecze