Moje trzy grosze..
Lord of the feast - on jest grany. Najczesciej pod eMorvahna, pKruegerem, eKruegerem i graylem. Nie jest to wybór konieczny, ale jak masz pomysł na liste - potrafi bardzo przyjemnie pomóc. W momencie gdy wyjdzie para solosów Edrea + Lynus - to będizesz mógł jego trafienie krukiem boostować - i jego "grywalność" wzrośnie.
Bloodpack - ogólnie jest "ok" jego problem to to że często masz lepsze wybory od niego w samej frakcji i wsród merców. Strzela - to prawda, daleko i mocno - to prawda. Ale jest to mało strzałek, i siła nie jest na tyle duża by powalała
![Wink ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
. Zatem jeśli chcesz mieć oddział który da Ci "troche strzelania" - to lepsi są Woldstalkerzy. Prawdziwe dobre i fajne zastosowanie Bloodpack osiąga pod eMorvahną (ze wzg na dobrą synergie z featem oraz przerzuty) i pod eKayą (tier dający dobre bonusy - 1 heart token na start dla kazdego modelu). Pod innymi warlockami wg mnie są lepsze oddziały do wzięcia.
Gnarlhorn - jego problem nie jest to czy jest słaby czy nie, a to że jest brany jako tak naprawde trzecia opcja (trzecia ciężka bestia) do rozpisek. Jak gracze tworzą listy, biorą najczęściej dobre i oczywisty sposób mocne wybory (ghetorix, stalker, megalith) - i one niejako przez swoją jakość idą jako pierwsze 1-2 heavy w liście. Gdy jednak masz pomysł na liste z trzema ciężkimi bestiami ludzie już zaczynają szukać urozmaicenia i dobierają czasem kozła, czasem ferala, czasem pureblooda. Zatem jest grywany, ale troche.
Co do samego Kromaca. Nie jest prosty w grze wbrew pozorom. Mit o zakladanym CK przez niego jest troche wyolbrzymiony - na ogól każdy sobie zapamięta dystans jaki Kromac osiąga i nie podejdzie Ci pod to. Po prostu trzeba umieć wykorzystać "groźbe" potencjalnego CK, niczym grożenie szach matem w szachach na pewnych polach np. ustawiasz sie tak ze rywal albo będzie blisko danego miejsce scenariusza na stole - ale ryzykuje ze jak sie zle ustawi / zastawi to go sprobujesz zabic, albo nie ryzykuje - ale oddaje Ci te miejsce na stole. Dodatkowo sam Kromac ma ten problem że aż tak nie pomaga wilkom przeżyć. Jest to lista fajna, ale dużo traci przez fakt że na turnieju muszą być tylko 2 listy. W formacie 3 list na turnieju - zyskuje znacząco. Traci też na ostatnich warlockach które dostała frakcja, bo zwyczajnie jeśli chodzi o łatwość grania i potencjalny zysk w postaci wygrywanych gier, to eMorvahna, Bradigus i eKromac - biją go na głowe. Wymaga wysiłku - ale może Ci się to opłacić jeśli jesteś cierpliwy.