Will Pagani odchodzi z PP

PP jest ofiarą własnego sukcesu. Zbyt duża popularność systemu powoduje wieczne problemu z dystrybucją. Najwidoczniej PP jest zbyt małe aby się dalej rozwijać a dochody nie pokryją niezbędnych inwestycji. Plotki o sprzedaży to nic innego jak szukanie inwestora który wyłoży potrzebne miliony na rozwój firmy. Jak sam Kat raczył zauważyć, nikt nie zainwestuje kasy w niedochodowy biznes. Kultyści PP jeszcze wypłyną na szerokie wody

[Ice-T]

Moja dusza nerda poprosrtu wzdycha w strone RagingHeroes i Infi i mysli sobie gdyby PP robilo takie modele za taka kase to mialbym juz pewnie z 6 armi na raz.

Infi ma specyficzny styl, mnie nie kupuje. A raging heroes ma fajne modele, ale dystrybucja tego to chyba nadal tragedia? Ceny wcale nie niskie? I kiedy ja ich jeszcze ogladałem to robili zamienniki do battla wiec 0 kosztów robienia zasad?

Kat wybacz ze gracze gry kibicuja, zeby gra przetrwala, rozumiem ze kiedy Lotr upadał to tez smiales sie z kolegów, którzy liczyli ze GW to jakos odbuduje, a teraz z usmiechem wygrywasz tam wszystkie mistrzostwa ?

mnie niepokoją nadchodzące zmiany. Dobrze, że powoli decyduje się na większą przerwę w graniu turniejowym i zmieniam grę na taką, która zmieści się w kieszeni jak się uprę.

Trzymam kciuki by wszystko było dobrze bym miał do czego wrócić jak znów zachce się mi grać turniejowo

A gdzie u crucible'ów masz plastiki?
Bo poza jednym jackiem w multiparcie - który akurat jest w tym 'dobrym' plastiku w wypraskach, cala reszta to żywica i metal.
I moim zdaniem akurat crucible są ok, jeśli idzie o rzeźbę i jakość modeli - dopisał bym ich do Icowej listy nowych gatorów, cyrkla i legionu. Podobnie zresztą jak trencherowe nowości do cygnaru - moim zdaniem też widać poprawę.
Ja bardzo żałuję, że PP nie zdecydowało się na taki krok, jak CB z infinity - wydać stare potwory w nowym, ładniejszym wydaniu - zamiast tworzyć masę nowych modeli, nierzadko powielających juz zasady modeli istniejących.

Koza ale re-sculpty sa coraz czestsze. Modele powielajace zasady istniejacych (podejrzewam ze mowisz o trencher longgunnerach) moim zdaniem to potrzeba theme force'ow. Jak osobiscie nie popieram theme forceow w tej formie jakiej sa obecnie ale nie da sie zaprzeczyc iz zdecydowanie poprawiaja kwestie balansowania modeli, bo jest mniej interakcji do ogrania. Co do balansu to caly czas moim zdaniem sie poprawia. Kwestia ze gdybysmy byli w obecnym miejscu przy wyjsciu MK3 to nikt by nie narzekal i byloby super - niestety ilosc zmian wydaje sie ze byla nierealna do zrobienia jednym ruchem i byl potrzebny czas. A to zabolalo wizerunek gry.

Yaro jakie częstsze? I co oni poddają re-sculp'ą? Jacki, Bestie? Które bynajmniej tego nie potrzebują.
A cała masa koszmarnych solosów, casterów, o oddziałach nie wspomnę, aż prosi się o nową rzeźbę.

Od wyjścia MK3 balans się nie poprawił. Po prostu z każdym CIDem zmieniały się rzeczy na topie.

troche duzo oddzialow by wszystko naraz resculptowac, trzebaby chyba na 3 lata zastopowac wydawanie nowosci.
ostatnio chociazby bloodgorgersi ( i sa piekni nowi), gwardia miala, iron fangi, atgm, trencherzy, praetorianie, cetrati itd rzeczy wydane w plastiku? wiem ze idzie to wolno, ale idzie.

Edit: Torres, z ciekawosci powiedz mi ile grales w ostatnim roku gier? Bo jak patrze z boku zawsze przed masterem to widze wyzylowane rozpy i mysle ze jade obskoczyc wpiernicz od kazdego, a potem przychodzi do gry i mimo wszystko jest wyrownanie na stole. Nie wiem jak inni, ale dla mnie balans jest nie najgorszy, a CID owszem zmienia co na topie bo efekt new toys. a potem sie wyrownuje.