poniedziałek, 10 czerwca 2013, 16:52 przez MJ
Jak na to patrzę to nasuwa mi się tylko jedno pytanie: Why not Galleon? Wszystko co oferują sobą dwa Marinery i Mule, Galleon robi lepiej, taniej, bardziej wydajnie focusowo i prawdopodobnie wytrzyma też więcej oklepu (te dwa punkty arma robią jednak sporą różnicę).
Tak generalnie jeśli planujesz się wkręcić w środowisko turniejowe czy grać w ligach, jednocześnie nie okupując miejsc pierwszych od końca, to szczerze odradzam grę "wyłącznie" piratami. Na turnieju fajnie jest mieć dwie rozpiski, a u piratów wszystkie najlepsze zabawki są Character - czyli nie można mieć ich w obu listach jednocześnie. Jeśli chcesz tierową i czysto piracką listę, to najlepiej zapomnij o Bartolo i zainteresuj się tierem Shae'a, który daje znacznie lepsze bonusy, lepiej współgra z casterem i masz tam dostęp do Commodore Cannon - jedynego działa w mercach, którym warto sobie w ogóle zawracać głowę. Bartolo cierpi na tę samą chorobę co Durgen u krasnali - w swojej "frakcji" jest cienki jak siki węża, ale już w bardziej ogólnym kontrakcie (Highborn lub Four Star) robi się już bardzo mocny bo zyskuje dostęp do zabawek mających z nim synergię.