sobota, 31 grudnia 2016, 19:33 przez Simon99
Moim zdaniem problem ze sklepami nie jest tak zero-jedynkowy jak to przedstawił Kat. Ja np. 90% swoich zakupów do Guildballa zrobiłem właśnie w Gnomie Katowickim, a grać tam nie jeżdżę z różnych powodów. Bardzo prostym jest taki, że jak mam do wyboru zapłacić kasę za paliwo w dwie strony + 5 zł za granie, to wolę jednak wybrać przejście się do lokalnego baru i wypicie zamiast tego dwóch lub trzech browarów i pogranie z ludkami w tym barze. Każdy z graczy powinien chcieć wspierać lokalny biznes i jeżeli tego nie robi to zazwyczaj ma jakiś dobry powód.
Inną kwestią jest to, że rynek gier bitewnych doszedł to momentu, gdzie tak naprawdę jest za dużo gier, a dorosły gracz jest w stanie znaleźć czas na jeden lub góra dwa systemy. W takim wypadku początkujący gracz weźmie zazwyczaj prostszy sytem w którym bardziej czuje się lepiej. Dlatego też sporo ludzi zamiast wybierać WMkę wybiera X-winga, bo jest to system zdecydowanie prostszy w którym jest zdecydowanie mniej zmiennych (poza kościami, które raz idą, a raz nie idą). Ja znam naprawdę kumatych ludzi, którzy zamiast wybrać WMkę zostali odstraszeni kosztami wstępu (zarówno pieniędzy jak i przedewszystkim czasu) i zazwyczaj przerzucali się na prostsze systemy typu X-wing, Guild Ball, Infinity. Jeżeli sklepy nie są w stanie dostosować się do potrzeb konsumenta (czyli np. w przypadku Katowic to jest zapewnienie graczom, dobrego miejsca do grania i dobrej dostępności produktów X-winga, który teraz jest na fali) to niestety takie sklepy się zamykają.
Podsumowując : Problemy ze sklepami nie są tak jednowymiarowe jak się to ludziom wydaje. Niestety jeżeli sklep nie nadąża z oczekiwaniami klientów to one się niestety zamykają. Dlatego wytrwają tylko najsilniejsi, którzy w szybki sposób są w stanie nadążyć za zmianami w zachciankach klientów. A jeżeli chodzi o miejsce do grania to trzeba się przyzwyczaić do tego, że jak ludzie mają dobre alternatywy to wybiorą raczej to co jest dla nich korzystne.
Proud member of :
"Może i nie jesteśmy najpotężniejsi, ale za to gramy na remis"
PP Judge od 14.03.2017