To tak, nie wyrabiam się z pisaniem wszystkiego więc:
W dniu ostatniej gry z Tadkiem dostałem Fyanną srogi oklep od Shepta z Axisem. Nie wiem jak to ruszyć.
Na turnieju na 0p grałem Bliźniaczki, protector 2x shredder i 2x harrier. Polecam, bywa wesoło
8.06. Grałem z Encaitarem bo chciał przestesować Seviego2 na Fyanne czego przy chwilowej parze z Thagroshem by raczej nie zobaczył.
Umarłem mając 4 punkty na scenariusz na recoonie więc lepiej niż sądziłem. Będę miał czas to do tego wrócę bo ciekawa bitwa.
Druga gra z 8.06. ligowa vs cainus_lupus
Ja wziąłem Thagrosha1 w oraclach żeby nie grać non stop Fyanną plus nie byłem pewny co na niego lepsze.
Thagrosh1:
-Typhon
-3xCarnivean
-BFS
-min HH z Bayalem
-2 x forsaken
-2x shephard i 1 spell martyr
vs
Absylonia2(Oracles): Proteus, Carnivean, Scythean, Seraph, Neraph, Shredder, 2xblight wasps, helion, 2x forsaken i jakies pasterki.
Wygrałem rzut wiec uznałem, że warto skorzystać z jedynej okazji bezpiecznego wyjścia ze strefy
Draconic blessing z tiera na HH i Fog of War. U niego Bracer na Proteusie.
Fotka przed moim advance deployem.
Tura 1 ten dobry Legion
Apparition na BFS, podchodzą i wrzucają stealh na siebie. Wszystko biegnie poza zasięgi.
Tura 1 ten zły Legion
Też wszystko biegnie.
Tura 2 ten dobry Legion
Miałem dość poważną kminę uciec Hex hunterami do tyłu żeby nie miał jak kogoś zabić Abby. Ale uznałem, że nie będę takich dziwnych akcji robić, przecież nie będzie tak źle, nie?
Hexi szarżują, po 1 ma zasięg w Proteusa, Carniego i Scytheana. Tylko 1 trafia... Reszta trample i Animusy. Furie ściągam forsakenami i resztą. Thagrosh ma spiny growth i campi z 5-6.
Tura 2 ten zły Legion
cainus_lupus trochę innymi słowy stwierdza, że jestem lama i będzie CK. No to próbujemy.
Abyy odpala feata i czyści paru hexów. Helion i jedne pszczółki pozostałych. Drugie pszczółki wbijają w Typhona i wbijają chyba z 15 kratek.
Neraph wbija się w Typhona i go dobija. Thagrosh zbiera furie i jest na 7. Proteus szarżuje Thagrosha. Trochę go przyciąga ale tylko do jakiś 2 cali bo są pszczółki po drodze.
Po wszystkich dokupionych atakach Thagrosh żyje i ma jeszcze pare transferów. Shredder w Thagrosha, żyje. Serpaph slipstream i przesuwa Caniego tak żeby miał na styk LOS do thagrosha. Szczerze to myslalem, że on już nie da rad ale jakoś na styk wyszło.
Seraph szarża w Carniego i wiele nie robi. Jego Carni szarża w Thagrosha. Przeżył. Pare kratek i chyba od 0 do 1 transferów zostało.
Niestety po całej tej eskapadzie bestie mają po około 10 kratek każda. Scythean szarżuje i zabija oba Carnisie z lewej. Forsakeni czyszczą furię z Carniego i Proteusa.
Tura 3 ten dobry Legion
BFS aparycja, 2x ice cage i kiss w Scytheana bo reszta w walce. Forsaken z trzema furiami go szarżuje i nawet sporo robi. Drugi wybucha i rani Nerapha.
Thagrosh wraca Typhona za nim z feata( nie chciałem Scytheana na plecy). Leczy Carniego za 2, zabija 4 pszczółki jednym pacnięciem miecza, łapką dobija shreddera. Wrzuca Draconic blessing na carniego, spiny na siebie i campi 4.
Carni zabija Proteusa.
Tura 3 ten zły Legion
Seraph i Scythean frenzują. Nie mam pojęcia co robił Neraph ale coś dobija Carniego i Thagrosh bierze furie do full.
Abby szarżuje Thagrosha. Wiele nie robi ale ściąga większość furii ogonkiem. Carni podchodzi i w końcu udaje mu się zabić Thagrosha.
Wygrana zły Legion.
Jakby ktoś się zastanawiał jak nie grać na Absylonię to chyba właśnie tak. Dałem łatwo odpalić killa Abby i wstawiłem wszystko na raz w zasięg.
No ale to moja pierwsza gra na nią więc rzadko się takie gry dobrze kończą.
Chya sensowniej byłoby wstawić z 2 Carnisie w zasięgi, reszta z tyłu. Tymi hex hunterami uciec tak jak mówiłem. Wtedy jedna bestia pada, Proteus ma pewnie zasięg co castera.
Z transferów kasuje drugą z przodu i zostaje z dwoma bestiami a nie jedną. Tylko, że wtedy by pewnie nie poszedł feat.
I chyba jednak wrzucę tu serapha spowrotem.