Pierwszy turniej za mna!
Przyznam, ze mialem co do niego pewne obawy. Balem sie ze albo pod natlokiem gier, jedna za druga, eksploduje mi glowa i to bedzie za duzo by czerpac z nich przyjemnosc, albo ze wszystko przep*****le I tyle bedzie z dlaszych checi do grania. Okazalo sie, ze wszystkie gry gralo sie bardzo przyjemnie, przerwy wystarczyly by trcohe ochlonac przed kolejnymi bitwami, a i udalo sie nie wyladowac na szarym koncu (choc tak naprawde za osobiste zwyciestwo uwazam fakt, ze sie nie sclockowalem w zadnej z gier - wiem Fluffy nasza byla troche przeklamana ;P)
Dzieki Chomik za organizacje i szacun, ze wytrzymales caly turniej w obu rolach. Widzialem, ze momentami miales juz dosc, ale utrzymales fason do konca
Dzieki moim przeciwnikom za bardzo ciekawe i przyjemne gry oraz sory za moje Grymkinowe podpuchy i wredoty. Fajnie bylo zagrac z nowymi graczami choc to calkiem zabawne, ze przyjechalem na turniej do Kato i nie zagralem z zadnym lokalsem
Mysle jednak, ze na pewno bedzie jeszcze okazja.
Chcialbym jeszcze pozdrowic mame i uprzedzic, ze na pewno jeszcze sie spotkamy.
Peace out!