Moje przygody z malowaniem
Jest wypas! Do zobaczenia niedlugo mam nadzieje ze po wtc znajda sie klienci na freehandy
Posty: 2641
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 12:17
Lokalizacja: City of Sirens
Frakcja: Trollbloods
Re: Moje przygody z malowaniem
Widziałem tę z lancą na żywo (Torres zwany Kamilem się chwalił). IMO na żywo wyglądało lepiej niż na zdjęciu.
Re: Moje przygody z malowaniem
A ja myślałem, że jestem artystem i potrafię robić zdjęcia. Nóż w serce
Posty: 70
Dołączył(a): piątek, 27 grudnia 2013, 09:07
Lokalizacja: Wrocmachine
Frakcja: Khador
Re: Moje przygody z malowaniem
nieważne jaki fotograf figsy zawsze wyglądaja lepiej na żywo (chyba że ktoś mocno rzeźbi w photoszłopie).
Posty: 1145
Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Frakcja: Mercenaries
Re: Moje przygody z malowaniem
re up
Pierwsze slysze :)
Pierwsze slysze :)
Re: Moje przygody z malowaniem
Fafel twoje figsy w ogole nie wygladaja :p
Re: Moje przygody z malowaniem
Ja też mam wrażenie, że lepiej wyglądają na żywo. Chyba, że foty trzaska Fafel, wtedy czuję, że mam jakiegoś skilla w malowaniu
Nie chce nam się jakoś budować namiotów, teł i w ogóle. Zdjęcia są robione telefonem. Z resztą jak się już komuś spodobają na fotach, to przynajmniej może mieć pewność, że w rl się nie zawiedzie Niestety za to czerń i biały sa niefotogeniczne i ciągle mam zarzuty, że są płaskie. :< Jakieś porady dla totalnie leniwych?
Edit: okej... oglądam sobie galerie figurkowe i przytłaczająca część to dzieło talentu i aerografu. Nigdy jakoś nie byłam przekonana do tego ustrojstwa, ale wiem, że ułatwia malowanie. Przynajmniej tych dużych modeli. Jedyna rzecz, która mnie nie przekonuje to wrażenie, że model jest "suchy"? Może to brzmi dziwnie ale trochę mnie to denerwuje. Z drugiej strony łatwiej chyba łączyć kolory, robić ładne przejścia itd? Ktoś opowie mi o zaletach aerografu i jak wybrać taki sensowny z kompresorem (czy jak to się nazywa) i żeby nie kosztował więcej od ładnej pary butów?:>
Nie chce nam się jakoś budować namiotów, teł i w ogóle. Zdjęcia są robione telefonem. Z resztą jak się już komuś spodobają na fotach, to przynajmniej może mieć pewność, że w rl się nie zawiedzie Niestety za to czerń i biały sa niefotogeniczne i ciągle mam zarzuty, że są płaskie. :< Jakieś porady dla totalnie leniwych?
Edit: okej... oglądam sobie galerie figurkowe i przytłaczająca część to dzieło talentu i aerografu. Nigdy jakoś nie byłam przekonana do tego ustrojstwa, ale wiem, że ułatwia malowanie. Przynajmniej tych dużych modeli. Jedyna rzecz, która mnie nie przekonuje to wrażenie, że model jest "suchy"? Może to brzmi dziwnie ale trochę mnie to denerwuje. Z drugiej strony łatwiej chyba łączyć kolory, robić ładne przejścia itd? Ktoś opowie mi o zaletach aerografu i jak wybrać taki sensowny z kompresorem (czy jak to się nazywa) i żeby nie kosztował więcej od ładnej pary butów?:>
Jedni mówią: "Ta szklanka jest w połowie pełna". Drudzy: "Szklanka jest w połowie pusta". Jednak świat należy do tych, którzy patrzą na szklankę i mówią: "Co jest z tą szklanką? Przepraszam bardzo... To ma być moja szklanka? Nie wydaje mi się. Moja szklanka była pełna. I większa od tej!" T. Pratchett, "Prawda".
Posty: 805
Dołączył(a): czwartek, 11 kwietnia 2013, 22:13
Lokalizacja: Wawa/Lubartów
Frakcja: Legion of Everblight
Re: Moje przygody z malowaniem
A ile kosztuje ładna para butów?
"Men die. Empires crumble. Only the power of dragons is eternal."
Posty: 1149
Dołączył(a): piątek, 22 marca 2013, 09:51
Lokalizacja: Warszawa
Frakcja: Grymkin
Re: Moje przygody z malowaniem
Tyle co Colossal albo dwa, ewentualnie cała armia
Re: Moje przygody z malowaniem
Powiedzmy dwa kolosy Nie chciałabym mieć wyrzutów sumienia, że zamiast butów kupuje jakiś niepotrzebny złom.
Jedni mówią: "Ta szklanka jest w połowie pełna". Drudzy: "Szklanka jest w połowie pusta". Jednak świat należy do tych, którzy patrzą na szklankę i mówią: "Co jest z tą szklanką? Przepraszam bardzo... To ma być moja szklanka? Nie wydaje mi się. Moja szklanka była pełna. I większa od tej!" T. Pratchett, "Prawda".
Re: Moje przygody z malowaniem
Bardzo fajny i zabawny artykuł! Oto co przeczytałeś
Jedni mówią: "Ta szklanka jest w połowie pełna". Drudzy: "Szklanka jest w połowie pusta". Jednak świat należy do tych, którzy patrzą na szklankę i mówią: "Co jest z tą szklanką? Przepraszam bardzo... To ma być moja szklanka? Nie wydaje mi się. Moja szklanka była pełna. I większa od tej!" T. Pratchett, "Prawda".
Re: Moje przygody z malowaniem
No i kurde znikąd pomocy w kwestii aerografu, a chętnie dowiedziałabym się czemu on taki fajny i dlaczemu warto go mieć i za ile.
Jedni mówią: "Ta szklanka jest w połowie pełna". Drudzy: "Szklanka jest w połowie pusta". Jednak świat należy do tych, którzy patrzą na szklankę i mówią: "Co jest z tą szklanką? Przepraszam bardzo... To ma być moja szklanka? Nie wydaje mi się. Moja szklanka była pełna. I większa od tej!" T. Pratchett, "Prawda".
Re: Moje przygody z malowaniem
Sa ze 3 tematy w odpowiednim dziale tj. Tutoriale i porady tam znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania mase tutoriali i dyskusje na temat aerografow. Wystarczy poszukac czasem.
Konkrety pafaja juz chyba pod koniec dyskusji jak IRukh podsumowal ja.
viewtopic.php?f=34&t=2108
viewtopic.php?f=34&t=1090
Konkrety pafaja juz chyba pod koniec dyskusji jak IRukh podsumowal ja.
viewtopic.php?f=34&t=2108
viewtopic.php?f=34&t=1090
Re: Moje przygody z malowaniem
Senk ju.
Jedni mówią: "Ta szklanka jest w połowie pełna". Drudzy: "Szklanka jest w połowie pusta". Jednak świat należy do tych, którzy patrzą na szklankę i mówią: "Co jest z tą szklanką? Przepraszam bardzo... To ma być moja szklanka? Nie wydaje mi się. Moja szklanka była pełna. I większa od tej!" T. Pratchett, "Prawda".
Powrót do Galerie użytkowników
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość